Constantine. Zdradliwe iluzje. Nowy poziom komiksów dla młodzieży.

 Dzień dobry w ten piękny piątek. Dlaczego piękny? Bo to przecież piątek ;-). Zaraz minie nam połowa lipca, a potem już tylko patrzeć kiedy zacznie się sierpień i na horyzoncie pojawi się wrzesień. No, ale póki co nacieszmy się jeszcze wakacjami ;-). Jak Wam mijają? Bo mi nawet przyjemnie.

Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam komiks, o pewnym chłopaku, który wie wszystko lepiej niż inni (zwłaszcza dorośli), a że dodatkowo posiada umiejętności magiczne...  to połączenie aż się prosi o jakieś kłopoty, prawda ;-)?


Constantine. Zdradliwe iluzje.

Mnie przekonuje już sama okładka, a Was ;-)? No dobra, może nie tylko, ale widząc na okładce nazwisko Kami Garcia wiem, że to będzie ciekawa historia.

Constantine to młody chłopak pełen uroku i arogancji. Podobno w obu tych aspektach wdał się w ojca. Niestety nie było mu dane przekonać się o tym, ponieważ ten dawno zrezygnował z rodzinnego życia, które oferował mu chłopak i jego mama.

Skrzywdzony za młodu przez jedną z najbliższych osób, Constantine dorasta z przeświadczeniem, że każdy może go skrzywdzić, dlatego lepiej się do nikogo przywiązywać i jedyne co potrafi robić to rozczarowywać innych. Sytuacja jednak ulega zmianie, kiedy za namową przyjaciółki chłopak leci do stanów aby uczyć się używania magii. Jak zapewne się domyślacie, dopiero wtedy zaczynają się prawdziwe kłopoty.








Nie mogę powiedzieć, że historia mnie zaskoczyła. Jako dojrzały czytelnik wiem, czego mogę się spodziewać, ale tu nie chodzi o mnie, bo komiksy Kami Garcia są skierowane do młodzieży, a nie starych pryków. Jeśli spojrzeć na tę historię młodszym okiem to z pewnością znajdziemy w niej wszystko, co nastolatkom się podoba - przystojny główny bohater w typie bad boya, problemy i miłostki oraz... dużą dawkę magii. A wszystko utrzymane w koncepcji świata DC, gdzie super moce są na porządku dziennym. Fantastyczne połączenie, prawda?

Zgarnąć z półki?

Nie wiem, jak Ona to robi, ale zawsze dobrze się bawię przy jej komiksach. Jak widzę na okładce nazwisko Garcia to wiem, że mogę brać w ciemno, bo to po prostu będzie dobra historia. Dlatego jak najbardziej polecam Wam sięgnąć i samemu się przekonać.

Komentarze

Prześlij komentarz

Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl