Sisters. Wendi i Marine powracają!
Wtorek. Fala upałów nie doszła jeszcze do Lubelszczyzny, ale w powietrzu czuć jakieś takie napięcie. Trochę jak przed burzą. Chyba dzieciaki też to czuły, bo dzisiaj miały naprawdę trudny dzień. Ratowaliśmy się książkami.
Dlatego dzisiaj postanowiłam przedstawić Wam kolejny super komiks, który sprawia, że dzieciaki rozchmurzają się w mgnieniu oka. Wszystko za sprawą dwóch kochających się sióstr.
Sisters. Uda się, czy się nie uda.
Wendy i Marine powracają i jak zawsze będzie śmiesznie, trochę złośliwie, ale i uroczo. Czyli znowu będzie fajnie ;-).
O Sisters miałam okazję już pisać na blogu. Dwie dziewczyny, każda z innym pomysłem na świat. A że ta druga akurat chce to samo tylko trochę inaczej, no cóż. Jak to siostry ;-).
Za każdym razem kiedy zasiadamy do tego komiksu mam pewne obawy. Boję się, że moje dzieci zainspirują się historiami z udziałem Wendy i Marine i... zaczną psocić. Powoli jednak dochodzę do wniosku, ze każde rodzeństwo to czeka i etap. My też już w niego powoli wchodzimy, więc wszystkie te złośliwości przestają mnie dziwić ;-).
Zgarnąć z półki?
Dzisiaj naprawdę czarne chmury zawisły nad moimi dziećmi. Myślałam, że nie ma już ratunku dla dzisiejszego popołudnia, ale na szczęście miałam zapas pozytywnych ładowarek do baterii. Właśnie takich jak Sisters. Dlatego bez względu na to jaki macie właśnie humor, ten komiks poleca się do codziennej dawki rozrywki na poziomie :-).
Naprawdę warto skusić się na tę lekturę w przyszłości.
OdpowiedzUsuńTen komiks gwarantuje sporą dawkę humoru.
OdpowiedzUsuńBardzo miło spędziłam z nią czas.
OdpowiedzUsuńO relacjach między siostrami zawsze chętnie poczytam.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością zagłębiłam się w lekturę tego komiksu.
OdpowiedzUsuń