BookTour z Weroniką Szelęgiewicz - Koniberki - recenzja

 To nie koniec przyjemności na dzisiaj, ponieważ mam Wam do zaprezentowania jeszcze jedną książkę. O ile poprzedni wpis dotyczył rzeczy bardzo konkretnych i realnych, tak teraz chciałabym Wam przedstawić niesamowicie fantastyczną historię, która skradła moje serce i na pewno pozostanie ze mną na dłużej.

Miła fantastyka.

Nie lubię słodkich rzeczy. Wszelkiego rodzaju cukierkowe historie pełne lukru i słodyczy omijam z daleka. Są dla mnie banalne i po prostu głupie. Kiedy zobaczyłam tę książkę byłam baaaardzo sceptycznie nastawiona, ale namówiła mnie Madka Roku i stwierdziłam, ze dam szansę tej historii.

Miło, ale...

Koniberki są słodkie i urocze, ale... nie naiwne. Przeżywają różne przygody, które nie zawsze są miłe i przyjemne. Okazuje się, że takie małe stworzenia mają wokół się całkiem duży świat do odkrycia ;-).


 Koniberki to historia o przyjaźni, odwadze, ciekawości i zaufaniu. Myślałam, że dostanę cukierkową fabułę o słodkich małych, latających konikach, tymczasem zaczytałam się w opowieści o Śnieżynce, Filipince, Rubinku, Bursztynku, Serpentynce, Jagódce i wielu, wielu innych. Każdy z nich jest inny. Jeden Koniberek jest odważny, inny strachliwy. Jeden jest skryty i nieśmiały, inny głośny i pełen energii. Tak różnorodni bohaterowie sprawiają, że historia jest bardzo ciekawa. W jednej historii mamy zazdrość, w innej o ciekawość i odkrywanie, w następnej zaś o wykorzystywanie innych. Wszystko w klimacie magicznego świata Koniberków.

Byłam zaskoczona, że ta książka tak mi się spodobała. Jest urocza. Pełna ciepła, czułości. Zupełnie taka, po jaką nigdy bym sama nie sięgnęła, a jednak byłam zauroczona tą historią.

Detale.

Skusiły mnie ilustracje Ani Jamróz. Skojarzyły mi się z moim dzieciństwem (chyba chodzi o technikę wykonania tych prac) i chciałam je zobaczyć na żywo. Kiedy dostałam książkę do ręki i zaczęłam ją przeglądać zachwyciłam się szatą graficzną. Szczerze powiem, że chętnie widziałabym taką grafikę na ścianie w pokoju moich dzieci, czy to w formie plakatu, czy naklejki na ścianę. 



Dałam szansę Koniberkom i nie żałuję. Z pewnością sięgnę po pierwszy tom historii o tych latających, uroczych konikach. Mam nadzieję, że książka Weroniki Szelęgiewicz, bo po prostu na to zasługuje :-).


Dziękuję za możliwość wzięcia udziału w tym BookTourze. Mam nadzieję, że to nie jest moje ostatnie spotkanie z tą autorką :-)


Komentarze

  1. Piękna recenzja pięknej książki! Ja i moje dzieci też uwielbiamy Koniberki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, ze to nie koniec! zwłaszcza, że zimowy ogród czeka do odkrycia!

      Usuń
    2. Ja jeszcze nie znam Koniberków, jednak po Twoim wpisie chętnie to zmienię. Są urocze.

      Usuń
    3. polecam, myślę że Ci się spodobają :-)

      Usuń
  2. Bardzo dobrze, że książeczka i jej bohaterowie nie są naiwni. To na pewno atut.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydowanie, tego się bałam, bo koniberki są słodkie i niewinne z natury, ale na szczęście autorka dobrze to wszystko przemyślała :-)

      Usuń
  3. Książka robi na prawdę dobre wrażenia. Zawiera wszystko to, co lubi wymagający czytelnik. Do tego jeszcze te cudowne ilustracje... Cudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak! polecam zapoznać się z historiami o Koinberkach, Hani na pewno się spodobają :-)

      Usuń
  4. Ilustracje są przepiękne. Sama książka również bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam poznać osobiście, na pewno się nie zawiedziesz :-)

      Usuń
  5. Sympatyczne oprawa graficzna książki, natychmiast zwraca się na nią uwagę, jestem przekonana, że spodoba się dzieciakom. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem ciekawa Twojej opinii, mam nadzieję, ze uda Ci się bliżej poznać Koniberki :-)

      Usuń
    2. Mnie też własnie urzekła okładka, jestem bardzo ciekawa tej książki

      Usuń
    3. polecam sprawdzić osobiście. Na pewno będzie to miło spędzony czas :-)

      Usuń
  6. Nigdy nie słyszałam o tej książce, ale muszę Ci powiedzieć, że po uszy jestem zakochana w tych ilustracjach. Są cudowne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nie? Mam nadzieję, ze będziesz miała okazję poznać Koniberki, na pewno Wam się spodobają :-)

      Usuń
  7. Pierwszy raz słyszę o tej książce i autorce. Jednak bardzo mnie zaciekawiła, ponieważ czasem lubię sięgnąć po książki o tematyce fantasy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam, jest urocza, ale nie przesłodzona. Historie, które są w niej opisane trafiają do młodych czytelników :-)

      Usuń
  8. Lubię takie wciągające książki o przyjaźni i odwadze, więc będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo piękna i inspirująca książka, także nic się nie traci na lekturze ;-)

      Usuń
  9. Nigdy nie brałam udziału w Booktourach, jednak jeden sama organizowałam i wyszedł naprawdę fajnie! Może kiedyś do tego wrócę, jednak na razie musze się skupić na czymś innym. Książka całkiem ciekawa.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl