Naiwność bohaterów jako czynnik dynamizujący fabułę. Recenzja mangi Odrodzona jako czarny charakter w grze otome.

 Mangowy czwartek! Dzisiaj pogoda szaleje, obudziło mnie "tornado", jak wychodziliśmy z domu świeciło słońce, a teraz oglądam burzę z piorunami. Chyba wiosna idzie ;-). A jak tam u Was? Też takie anomalie, czy raczej spokojniej ?

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić kolejny tom mangi pt. Odrodzona jako czarny charakter w grze otome. Mogliście już czytać o tej historii na moim blogu, gdybyście przeoczyli te wpisy to zapraszam tu:

>>klik<<       >>klik<<


Odrodzona jako czarny charakter w grze otome.

Jeśli chcecie dowiedzieć się czym jest gra otome zapraszam do poprzednich wpisów. Tymczasem chcę Wam opowiedzieć, co dzieje się w najnowszym tomie przygód Catariny, a jest o czym mówić. Główna bohaterka została porwana! Na szczęście jest przetrzymywana w dobrych (jak nie rewelacyjnych) warunkach. Więc po co to wszystko? Okazuje się, że Catarina ma odegrać ważną rolę w wyścigu o objęcie tronu. A właściwie ma być powodem, dla którego jej narzeczony zrezygnuje z tej rywalizacji. Dlaczego? Kto za tym wszystkim stoi? i czy w grę wchodzi znowu czarna magia, możemy się dowiedzieć z najnowszego tomu tej mangi. Jedno jest pewne, to nie koniec przygód Katariny.

Naiwność.

Jak już nie raz Wam wspominałam, nie lubię głupich postaci. Głupio naiwnych też nie. Niestety 6 tom Odrodzona jako czarny charakter w grze otome aż kipiał od takich elementów fabuły. Irytowało mnie to, że główna bohaterka wcale nie martwi się porwaniem. Nawet nie stara się dowiedzieć dlaczego tak się stało, po prostu wszystko zostawia losowi, będzie co ma być, tymczasem skorzysta z gościnności i będzie obżerać się ciastkami i czytać książki. 

Denerwowało mnie również jej podejście do samych porywaczy. Organizatorkę porwania uważa za wspaniałą osobę, a jej lokaja, który stosuje niepokojące praktyki chcę widzieć w roli towarzysza podróży do dalekich krain. No...bez przesady...



Ale...

To nie jest super poważna historia, w której bohaterowie mają zachowywać się dojrzale i racjonalnie. Sam pomysł na fabułę bardzo odbiega od klasycznych koncepcji love store. Dlatego... przestałam się czepiać tej naiwności, bo właśnie dzięki niej fabuła mogła bez przeszkód iść naprzód.

Zgarnąć z półki?

Uważam ten tom za najsłabszy w całej historii, ale wydarzenia, które miały w nim miejsce bardzo rzutują na dalsze losy bohaterów, także na pewno trzeba się z nim zapoznać :-).

Tytuł: Odrodzona jako czarny charakter w grze otome, gdzie wszystkie ścieżki prowadzą do złego zakończenia
Autor: Nami Hidaka, Satoru Yamaguchi
Wydawnictwo: Waneko
Tom: 6






Komentarze

  1. Szkoda, że uważasz, że to najsłabszy tom serii. I tak nie można go pominąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem zdarzają się i słabsze odsłony serii, ale i tak zawsze coś wnoszą do fabuły. :)

      Usuń
  2. Paulina Kwiatkowska17 lutego 2022 13:56

    Nie czytałam jeszcze nic z tej serii, więc mam co nadrabiać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niekiedy bywa, że w środku serii pojawi się najsłabsza pozycja z do tej pory czytanych.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziś u nas też anomalia pogodowe. Silny wiatr i idealna pogoda na czytanie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie da się niestety pominąć słabszych tomów, jeśli chcemy zapoznać się z całym cyklem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam i jakoś mnie tak nie ciągnie do takich książek, ale znam kogoś kto jest wielkim fanem Mangi i z przyjemnością ją polecę. Chociaż pewnie seria jest jej już dobrze znana. Ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zwrócę uwagę znajomej na tę serię. Może jeszcze jej nie kojarzy.

      Usuń
  7. Ciekawe założenie, nie wiem czy aż tak potrafiłbym je sprecyzować, a następnie rozpracować ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda ze tak słabiutko wypadl no ale czasem tak już jest
    Sama nie sięgam po takie książki ale może kiedyś się przekonam

    OdpowiedzUsuń
  9. PO raz kolejny zaznaczę, żę mangi nigdy do mnie nie przemawiały, ale coraz częściej czytam o nich recenzję i jest w nich coś co sprawia, że mogłabym po nie sięgnąc :) Chyba spróbuję w końcu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze pół roku temu powiedziałabym: nie ma mowy! Ale dziś?.. Jestem na 4 sezonie animki, choć całe życie dziwiłam się mężowi, że je ogląda. Coraz bardziej wciąga mnie ta tematyka i chyba zdecyduję się właśnie na mangi.

    Jeśli spytasz jaką anime oglądam, to już odpowiadam: Attack on Titan i jednego z bohaterów mam na tapecie telefonu :D Odbiło mi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do tej pory nie miałam jeszcze styczności z mangami i anime.

      Usuń
  11. U mnie na szczęście tornada nie było, ale mocno wiało. Temu tomu nie miałam okazji jeszcze czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kojarzę postać z okładki z jakiejś bajki, chyba moja siostra ją oglądała, ale nie zwracałam większej uwagi to nie mam pewności

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda, że ten tom okazał się najsłabszy z serii.

    OdpowiedzUsuń
  14. To fakt, przyznaję, że to była dziwna cześć :) Jeżeli jednak chodzi o naiwność (i bezmyślność, a może raczej dziwny sposób postrzegania świata) głównej bohaterki, to na tym właśnie polegał urok całej komedii. No i odwrócony harem, no bo litości! Ile można czytać o tym, jak wszystkie dziewczyny uganiają się za męskim bohaterem, a ostatnio najwięcej jest takich własnie tytułów.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja również nie lubię naiwnych postaci, niesamowicie mnie to irytuje podczas lektury.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, przez to nie każdy będzie chciał skusić się na tę pozycję.

      Usuń

Prześlij komentarz

Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl