Kulinaria, intryga i... Smerfy. Recenzja komiksu Jajko i Smerfy od Wydawnictwa Egmont.
Piątek. Uffff. Jakoś udało się przetrwać ten tydzień. Czas na chwilę odprężenia i relaksu. Mam zamiar robić...absolutne minimum i czytać książki. No chyba, że w między czasie dzieci zgłodnieją ;-).
Dzisiaj postanowiłam zaprezentować Wam kolejną odsłonę przygód Smerfów. Tym razem będzie...niezwykle porywająco.
Jajko i Smerfy oraz inne historie.
Bardzo lubię sięgać po komiksy ze Smerfami w roli głównej, ponieważ z jednej strony przypomina mi się dzieciństwo, z drugiej dostrzegam pewne niuanse, które dla dziecka były niewidoczne. To takie smaczki, które Peyo stworzył dla dorosłych czytelników.
W tym tomie możemy przeczytać aż trzy historie. Tytułową - Jajko i Smerfy oraz Fałszywy Smerf i Setny Smerf. Chyba najbardziej podobała mi się środkowa opowieść, ponieważ ma najbardziej rozbudowaną fabułę i fajne zwroty akcji. Co do dwóch pozostałych to też się dobrze bawiłam podczas czytania, jednak fabuła była dość banalna i nie zrobiły na mnie takiego wrażenia jak Fałszywy Smerf.
Zgarnąć z półki ?
Komiksy ze Smerfami to zawsze dobry pomysł na spędzenie wolnego czasu. Jest w nich humor, zabawa, kreatywność i wiele, wiele innych wspaniałości. I o ile moja opinia może być trochę nie obiektywna, ponieważ ja na Smerfy patrzę przez pryzmat sentymentu, tak uwielbienie tej serii komiksów przez moje dzieci jest po prostu kosmiczne. Nie może być sytuacji, że w samochodzie nie ma choć jednego tomu Smerfów (a najlepiej dwóch żeby się nie kłócili). Także jak najbardziej polecam.
Tytuł: Jajko i Smerfy.
Scenarzysta: Peyo
Ilustracje: Peyo
Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
Wydawnictwo: Egmont
Premiera: 19.01.2022
Miałam okazję zapoznać się z tym tomem i jestem nim zachwycona. Jest świetny.
OdpowiedzUsuńSmerfy to bohaterowie z czasów dzieciństwa. Lubię wracać do ich przygód.
OdpowiedzUsuńTen komiks też już znam i jest naprawdę świetny. Idealny pomysł na prezent.
OdpowiedzUsuńMiło spędziłam czas z tym komiksem i chętnie skuszę się na inne tomy.
OdpowiedzUsuńSmerfy to już klasyka. Ich przygody zawsze świetnie się sprawdzają w wolny wieczór.
OdpowiedzUsuńPo komiksy ze smerfami nie miałem okazji jeszcze sięgnąć, ale kreskówki w dzieciństwie oglądałem wręcz namiętnie, do dziś mam do nich wielki sentyment ;)
OdpowiedzUsuń