Nowości z serii Czytam sobie od Harper Kids.
Piątek. Pora zacząć długi weekend, mam zamiar spać do południa, a resztę dnia poświęcić na czytanie książek. Żartuje, dzieciaki pewnie zaplanowały zupełnie co innego 😉.
Dzisiaj mam dla Was recenzje jednej z moich ulubionych serii - czytam sobie, o której mieliście już okazję czytać na moim blogu.
Czytam sobie.
Chyba najfajniejsze w tej serii jest to, że naprawdę zachęca do czytania. Treści dostosowane są do poziomu i wieku dzieci, a wyjątkowe ilustracje sprawiają, że z przyjemnością sięga się po te książki.
Warto zwrócić również uwagę, że oprócz ogólnego podziału ze względu na poziom trudności, występuje też rozróżnienie tematyczne. Dodatkowa seria opowiada o zagadnieniach ekologicznych. Tj. źródła energii, czy recykling.
Zawsze kiedy pojawiaja się kolejna nowość z tego zbioru sama zasiadam do nich z wielką chęcią i przyjemnością. Tym razem nie było inaczej. Chociaż wszystkie książki z tej serii czytało się rewelacyjnie to moje serce tym razem skradły dwie części. Kartofel i Werka blogerka oraz Tajemnica Zielonej butelki.
Kartofel i Werka blogerka.
Pierwszy opowiada o tym jak bycie influencerem potrafi zepsuć charakter i ocenę rzeczywistości. Brzmi znajomo, prawda? Wystarczy włączyć Instagrama i znajdziemy tam mnóstwo gwiazdek internetu, które nie mają pojęcia o prawdziwym świecie. Chyba właśnie dlatego tak bardzo spodobała mi się ta historia, ponieważ bardzo dobrze obrazuje to, co jest ważnym elementem naszych czasów.
Tajemnica zielonej butelki.
Druga książka z tej serii, która okazała się niezwykłą i poruszająca. Zważając na autora Wojciecha Widłaka (autor Pana Kuleczki i Wesołego Ryjka), nie powinno mnie to dziwić, ale ten autor po raz kolejny bardzo mnie poruszył swoją twórczością. Przyznam, że spodziewałam się innej historii, mniej nostalgicznej i melancholijnej, ale już po lekturze musze powiedzieć, że bardzo mnie wzruszyła. Jest to najdłuższe opowiadanie z nowości z tej serii. Opowiada o nadziei, niepoddawaniu się, smutku, tęsknocie i szczękliwym zabiegom okoliczności. Wszystkie te elementy pozwalają przeczytać nam niezwykła historie, która mocno chwyta za serce i pobudza wyobraźnię. Czyli jest idealna aby zachęcić do czytania.
Reszta historii też jest niezwykła i bardzo ciekawa. Każda przeczytałam jednym tchem i nie mogłam się od nich oderwać, ale polecam samemu sprawdzić, czy są takie niesamowite, jak Wam piszę ;-).
Zgarnąć z półki?
Nie bez powodu seria czytam sobie cieszy się długą i niesłabnącą popularnością. Bardzo Was zachęcam do zapoznania się z nią a potem, kto wie może pokażecie ja swoim dzieciom 😉
Ja bym miała taki plan, ale czeka nas wyjazd z harcerzami do Krakowa.
OdpowiedzUsuńKsiążeczki z tej serii są super i warto polecać je dalej.
OdpowiedzUsuńSeria jest idealna dla dzieci w wieku szkolnym. Jest się czym zachwycić.
OdpowiedzUsuńDobrze, że jest tyle ciekawych wydań z tej serii i wciąż powstają nowe.
OdpowiedzUsuńSama z przyjemnością sięgam po pozycje z serii Czytam sobie.
OdpowiedzUsuńPatrząc na te ilustracje sama bym sobie poczytała :D
OdpowiedzUsuńBy zachęcić dziecko do czytania przede wszystkim tekst powinien być interesujący.
OdpowiedzUsuń