Cocomelon. Każdy dzień z piosenką. Magazyn. Egmont - recenzja.
Wtorek, a tak jakby poniedziałek. Nie wiem jak Wam, ale mi przez każde takie wolne mieszają się dni tygodnia. Bo niby jest wtorek, a można powiedzieć, że to poniedziałek, chociaż ja się czuję jakby to był już piątek ;-).
Dziś mam dla Was recenzję magazynu Cocomelon. Na szczęście udało mi się go przechwycić przed dziećmi i pstryknąć parę zdjęć, bo jak Klara i Janek zobaczyli nowe czasopismo to koniec, od razu pognali z nim do pokoju.
Co znajdziemy w Cocomelon. Każdy dzień z piosenką?
Jest to czasopismo dla dzieci, więc na pewno musi być kolorowa :-). Na początku możemy bliżej poznać głównych bohaterów i ich przyjaciół. Każdemu poświęcony jest kawałek tekstu. A potem możemy od razu przejść do zabawy. Zadania umieszczone w magazynie Cocomelon są bardzo różnorodne, także każdy znajdzie coś dla siebie. U mnie bardzo fajnie wygląda ten podział. Klara poznaje litery i zaczęły ją interesować zadania związane z nimi, Janek natomiast lubi wyszukiwać szczegóły i różnice. Wspólnie przejrzeli całe czasopismo, a potem zajęli się dodatkiem.
Prezent.
Już Wam kiedyś wspominałam, że dla moich dzieci najważniejszy jest dodatek. W tym numerze Cocomelon jest nim zestaw lekarski. Podział ról był z góry wiadomy. Klara była lekarzem. Chociaż pacjent Janek sam sobie mierzył temperaturę i osłuchiwał kiedy pani doktor wypisywała receptę ;-).
Zgarnąć z półki?
Zdecydowanie. Jest to propozycja dla wszystkich dzieci, ponieważ jej różnorodność sprawi, że nikt nie będzie się z nią nudził, a dodatkowo to przecież Cocomelon więc można śpiewać ;-).
Bohater jest teraz bardzo na czasie, więc dzieciaki są zachwycone.
OdpowiedzUsuńKuzynka akurat bawiła się tym zestawem, świetna zabawa gwarantowana.
OdpowiedzUsuńZestaw lekarski sprawia, że można się bawić w nieskończoność. Super zabawa.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne czasopismo, i prezent też udany! Zestaw lekarski chyba zawsze jest atrakcyjny dla dzieci
OdpowiedzUsuńDzieciaki uwielbiają takie pisemka, przynajmniej moje chętnie spędzały przy nich czas, mnóstwo różnorodnej zabawy zawsze je cieszyło. :)
OdpowiedzUsuńPamiętam z czasów dzieciństwa mojego syna, że bardzo dużo tego typu gazetek było na rynku, ale często po kilku numerach znikały z kiosków i ciężko było wytłumaczyć dziecku, że już więcej nie będzie. Dlatego wolałam inwestować w książki.
OdpowiedzUsuńMój synek nie jest zwolennikiem kolorowych gazetek. Powiem szczerze, że sama też nie przepadałam za gazetkami.
OdpowiedzUsuńNie znam tej bajki, ale takie gazetki dla dzieci nieraz kupuje córce. Dodatki w postaci zabawek zawsze cieszą
OdpowiedzUsuńMoja pociecha lubi gazetki z dodatkami w postaci zabawek czy farbek, ale ta konkretna jej nie zainteresowała. Oglądała ją w kiosku.
OdpowiedzUsuńZamówiłam ostatnio podobne gazetki dla moich dzieci, ale niestety przyszły całe pogniecione. Sklep, w którym je kupiłam niedokładnie zabezpieczył przesyłkę. Moim zdaniem powinni w tym celu używać foliopaków kurierskich, ponieważ doskonale chronią przedmioty podczas transportu. Szkoda, że nie zainwestowali w tego typu rozwiązanie. Już więcej u nich nie zamówię.
OdpowiedzUsuńTeż tak mam, że jak jest tak zwany długi weekend to mieszają mi się dni.
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona tą gazetką. Jest idealna da mojego synka, już wszystkie zadania zrealizowaliśmy. W Psim Patrolu jest dużo ćwiczeń, z którymi nie może dać sobie rady, ale tutaj jest zupełnie inaczej.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa gazetka. Ogólnie u nas one się nie sprawdzają w ogóle. Natomiast moja kuzynka to już inna sprawa, z chęcią polecę ciocia ten post.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna gazetka oraz muszę przyznać, ze gadzety są bardzo ciekawe. W sumie doszłam do wniosku ze ostatnio mało takich gazetek kupujemy a szkoda ;)
OdpowiedzUsuńMój synek uwielbia takie gazetki i uwielbia Cocomelon. Byłby z tej pozycji bardzo zadowolony.
OdpowiedzUsuńekstra
OdpowiedzUsuńMoja córka uwielbia takie piosenki, ostatnio ją też zapisałam do przedszkola to ciągle opowiada co nowego się nauczyła
OdpowiedzUsuń