Nauka z komiksem.
Dzień dobry w ten w końcu słoneczny piątek! Kiedy taka pogoda za oknem od razu chce się zaczynać urlop ;-). A że ja właśnie zaczynam... wrócę za tydzień, obiecuję... no może jeszcze plus parę dni ;-)
Tymczasem chciałabym Wam przedstawić kolejne tomy rewelacyjnej serii, którą kochają zarówno dzieci jak i dorośli. Egmont wie jak uderzyć w sentymentalną strunę ;-). No, ale nie oszukujmy się, Nauka z komiksem powinna powstać już bardzo dawno temu!
Nauka z komiksem.
Nie wiem, czy nie wyczekuję tych komiksów bardziej niż moje dzieci. Sama zasiadam z wielkim zaciekawieniem, co tym razem odkryją przed nami disneyowscy bohaterowie. A że nasza rzeczywistość ma wiele aspektów do poznania... coś czuję, ze ta seria będzie miała sporo tomów.
Jak widzicie tym razem przybliżone zostaną nam gigantyczne dinozaury (czyli te najpopularniejsze ;-)) i układ słoneczny. Tematy, o których można dyskutować bez końca. Zwłaszcza z 5 latkiem i 7 latką... Zwłaszcza kiedy informacje przedstawione są w bardzo przystępny sposób... Zwłaszcza kiedy temat jest po prostu interesujący... Tak, sporo się o tym ostatnio osłuchałam ;-).
No, ale sami zobaczcie. Te komiksy aż chce się czytać! Ja wiem, ze wszystkie komiksy chce się czytać, ale te dodatkowo skłaniają nas żebyśmy szukali informacji o otaczającym nas świecie. Genialne połączenie, prawda?
Zgarnąć z półki?
Póki co u nas te komiksy na półkę nie trafiły. Ciągle są przeglądane i analizowane. Patrząc na częstotliwość oglądania Nauki z komiksem, myślę że naprawdę warto po nie sięgnąć. POLECAM.
Obie propozycje są naprawdę świetne.
OdpowiedzUsuńMój starszy syn nie może się gdzieś przekonać do komiksów...
OdpowiedzUsuń