Na przekór wszystkiemu przeczytałam najnowszą książkę Tokarczuk i...
Poniedziałek. Nie wiem dlaczego, ale jadąc dzisiaj do pracy miałam wrażenie, że wracam z urlopu. Jakoś tak mi się straaaasznie nie chciało ;-). Potem już poszło i wpadłam w odpowiedni rytm, ale poranek był tragiczny. A jak Was przywitał sierpień? Koniecznie dajcie znać.
Dzisiaj postanowiłam przedstawić Wam książkę, której wcale nie miałam ochoty przeczytać, dlaczego? Zapraszam do recenzji.
Empuzjon. Olga Tokarczuk.
Mieczysław Wojnicz trafia do najlepszego sanatorium dla gruźlików w całej Europie. Na miejscu poznaje pacjentów o nieco zaskakujących poglądach. Codzienne rozmowy pozwalają rozwijać tematy, które ukażą szerszy i bardziej skomplikowany obraz świata. Jak wpłynie to na młodego studenta, czy nowe znajomości dodadzą mu sił do walki z chorobą, czy może utwierdzą w przekonaniu, że trzeba się poddać? Autorka jak zawsze doskonale kreuje postaci i pięknie zarysowuje całą historię, ale...
O Oldze Tokarczuk ostatnio zrobiło się głośno. Wszystko za sprawą jej wypowiedzi, w której wprowadza podział na ludzi, którzy zasługują na jej twórczość i takich, którzy jej nie rozumieją, bo są za głupi. To tak w skrócie. Powiem Wam szczerze, że ubodły mnie jej słowa, bo od razu zakwalifikowałam się w tej drugiej kategorii.
Nie chodzi o to, że czuję się głupia. Bardziej chodzi o to, że wydaje się za mało wrażliwa na jej twórczość. Uwielbiam to, jak Olga Tokarczuk potrafi uchwycić ulotne chwile naszej rzeczywistości, ale teraz wydaje mi się, że są zbyt subtelne i (być może) opatrznie rozumiem ten przekaz.
Może mi się to tylko wydaje, ponieważ czytając Empuzjon od razu dałam się wciągnąć tej historii. Z każdą przeczytaną stroną czułam, że jest to książka, którą naprawdę warto przeczytać. Mroczny klimat, nietuzinkowe dyskusje na przeróżne klimaty i ten szczególny czas w historii świata, który był równie okrutny, co magiczny. Tokarczuk potrafi budować klimat. Nie raz to zresztą udowodniła. Jej powieści są wręcz koronkową robotą, którą przyjemnie się ogląda. Niestety w mojej głowie cały czas pozostaje niesmak pozostawiony z jej ostatnią wypowiedzią i wydaje mi się, że nie odczułam w pełni kunsztu tej historii.
Zgarnąć z półki?
Jak bardzo bym nie narzekała i czuła się urażona to nie mogę powiedzieć, że to słaba książka. Empuzjon jest pełen poruszających dialogów, subtelnych napięć, magicznych chwili i realnego świata. Wszystko to sprawia, że czyta się z największą przyjemnością. Dlatego, jeśli chcielibyście tak jak ja, mimo wszystko dać szansę najnowszej powieści Olgi Tokarczuk, to na pewno się nie zawiedziecie.
Tytuł: Empuzjon
Autor: Olga Tokarczuk
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Premiera: 01.06.2022
A jeśli szukacie więcej niesamowitych książek, koniecznie zajrzyjcie do Nowości Taniej Książki.
Na razie nie mam w planach tego wydania.
OdpowiedzUsuńOgólnie nie mówię nie tej lekturze w przyszłości.
OdpowiedzUsuńMyślę, że jest się czym zainteresować w wolnym czasie.
OdpowiedzUsuńPostaram się mieć ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńNa pewno dobrze jest znać twórczość noblistki.
OdpowiedzUsuń