zdrowy lizak = zdrowe zęby.
Sobota. Przeziębienie odpuszcza, więc można zacząć działać. Dzieciaki pełne energii wstały już po 6 rano. Także mieliśmy dużo czasu na... sprzątanie. Skończyło się jak zwykle. Jak już wszystko ogarnęłam to zabrałam się za ich pokój, bo Oni... no cóż, jak widać po moim Instastory mieli za dużo komiksów do czytania ;-).
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić coś wyjątkowego. Akcję, która mam nadzieję, odniesie wielki sukces i będzie często powtarzana. Mowa o zdrowy lizak = zdrowe zęby.
Problem z próchnicą u dzieci.
Z opublikowanych na stronie Ministerstwa Zdrowia badań, wynika że próchnicę ma ponad 50% (dokładnie 57%) trzylatków. W późniejszym wieku jest jeszcze gorzej. Wskaźnik próchnicy dochodzi nawet do 80% (u dzieci powyżej 6 roku życia). TRAGEDIA!
Jak zapobiegać próchnicy u dzieci?
Pomijając podstawowe czynności przeciwdziałania próchnicy i chorobom
zębów i dziąseł, tj. mycie zębów, zbilansowana dieta, czy wizyty
kontrolne u dentysty trzeba jeszcze zachęcić dzieci do dbania o zęby.
Z pomocą przychodzi Zdrowy lizak Mniam-Mniam. Stworzony właśnie z myślą o małych łasuchach. Bez cukru, bez laktozy, bez glutenu, bez konserwantów, z naturalnych składników. Połączenie idealne! Bo czy może być coś lepszego od zdrowych (i smacznych) słodyczy ?
Zdrowy lizak = zdrowe zęby?
No dobra. Jest fajnie miło, mamy smaczne i zdrowe lizaki, ale... jak one tak naprawdę działają? Otóż:
- przebadano go klinicznie, dzięki czemu zdobył znak akceptacji PTS (Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego),
- zwiększa produkcję śliny, dzięki czemu wspomaga oczyszczanie zębów,
- dzięki swojemu składowi utrzymuje odpowiednie pH w jamie ustnej, co pozwala chronić ją przed szkodliwymi działaniami kwasów,
- ksyliton obniża poziom cukru w ślinie, dzięki czemu szkliwo zębów nie ulegają demiralizacji,
Zdrowy lizak = zdrowe zęby!
Podpowiem Wam tylko, że przejadanie się zdrowymi lizakami też mija się z celem ;-). Wystarczą dwa! Dwa małe lizaki wystarczą żeby wspomóc walkę z próchnicą u naszych dzieci. No dobra, ale jak to kontrolować? Przecież zwyczajnie można zapomnieć, że już się zjadło, zjeść jednego, dwa więcej, nie żeby specjalnie. Ot tak, przez zapominalstwo ;-). Spokojnie, Zdrowy Lizak na to sposób. W ramach akcji zdrowy lizak = zdrowe zęby dostajemy kartę postępów, na której zaznaczamy nasze codzienne działania. Przy takim systemie nie da się zapomnieć, że już się zjadło ;-) a i dzieciaki mają frajdę wypełniając kolejne dni kolorowymi naklejkami.
Zgarnąć z półki?
Oczywiście, nie ma na co czekać! Każda pomoc w walce o zdrowie naszych dzieci jest potrzebna. Dane nie kłamią, trzeba działać na każdym polu, zwłaszcza kiedy fortel jest taki smaczny ;-).
Zapraszam również do zapoznania się z resztą oferty Zdrowego Lizaka :-).
Zdrowe lizaki są super na walkę z próchnicą, a monitorowanie postępów na pewno jest w tym pomocne.
OdpowiedzUsuńto prawda, dlatego warto promować takie super akcje :-)
UsuńNajważniejsze jest to, by też nie przejadać się takimi lizakami ��
OdpowiedzUsuńtrochę to trudne, bo są naprawdę smaczne ;-)
UsuńTo super sprawa przy trosce o zdrowe zęby. Dla mnie ekstra!
OdpowiedzUsuńdla mnie też, zwłaszcza że dzieciaki chętnie po nie sięgają :-)
UsuńBardzo podoba mi się to, że zaznacza się zjedzone lizaki. To na pewno spory plus.
OdpowiedzUsuńŁatwiej jest w tedy kontrolować wszystko, bo czasami można się zapomnieć ;-)
UsuńZ pewnością chętnie skuszę się na te słodkie propozycje dla młodszej kuzynki.
OdpowiedzUsuńpolecam od razu cały zestaw, bo wszystkie są smaczne i zdrowe ;-)
UsuńBardzo smaczna propozycja na różne dni. Racjonowanie też jest super.
OdpowiedzUsuńi poręczna, sporo ich się zmieści w torebce, czy plecaku ;-)
UsuńLizaki na zdrowe zęby na pewno podbiją serca dzieci i ich rodziców.
OdpowiedzUsuńzgadzam się, bardzo fajna alternatywa dla zwykłych lizaków
UsuńUwielbiam słodycze więc chętnie zapoznam się z ofertą tej marki <3
OdpowiedzUsuńbardzo polecam, są bardzo smaczne, sama sprawdziłam ;-)
UsuńMoim zdaniem im więcej takich akcji tym lepiej.
OdpowiedzUsuńdokładnie tak! Dlatego warto je promować :-)
UsuńU nas problem rozwiązał się sam. Po tym jak było wyrywanie zęba, od tamtego czasu miała samam myje często zęby.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że musiało do tego dojść, ale dobrze, że myje zęby.
Usuńniestety, czasami dzieci same muszę sprawdzać, czy coś naprawdę boli
UsuńBardzo kuszące te lizaki. Ja jestem ciekawa jednak ich składu :)
OdpowiedzUsuńpolecam zajrzeć na stronę, tam są wszystkie wytyczne :-)
UsuńBardzo fajny produkt, który wspiera dbanie o zęby. Ostatnio można napotkać coraz więcej słodyczy bez cukru :)
OdpowiedzUsuńi to jest krok w dobrą stronę, patrząc na badania, które są mocno niepokojące
UsuńA to cudeńko oczywiście miałam już okazję próbować i jestem zachwycona pomysłem stworzenia takiego lizaka jak i jego składem. Oby więcej takich produktów na rynku <3
OdpowiedzUsuńTo chyba i ja spróbuję. Może moje zęby będą mi wdzięczne :)
Usuńzgadzam się, ja też polecam je wszystkim znajomym, a dodatkowo są łatwo dostępne i nie trzeba szukać nie wiadomo gdzie ;-)
UsuńZdrowe lizaki to cudo, warto rozważyć ich zakup dla dzieci.
OdpowiedzUsuńdokładnie tak, zawsze warto mieć pod ręką :-)
UsuńZnam dobrze te lizaki. Kupowałam je kiedyś moim dzieciom i niestety im nie smakowały. Za to ja je chętnie jadam.
OdpowiedzUsuńu mnie to zależy od smaku, ananasowy smakuje najmniej, za to malinowe znikają jako pierwsze :-)
UsuńNawet ze zdrowym można przedobrzyć, ale dobrze kontrolowane i sprawdzanie postępów z pewnością jest ważne.
OdpowiedzUsuńjako osoba dorosła i odpowiedzialna, potwierdzam, przedobrzyłam, bo są naprawdę smaczne ;-)
UsuńKontrola jest potrzebna, nawet zdrowe lizaki mogą być przesytem.
OdpowiedzUsuńdlatego mimo wszystko leżą w miejscu, do którego ja mogę sięgnąć, dzięki temu dodatkowo to kontroluję ;-)
UsuńBardzo często sięgamy po zdrowe łakocie tej firmy. Hania uwielbia słodycze, a te nie tylko zaspokajają chęć na słodkie, ale posiadają także wiele witamin.
OdpowiedzUsuńzgadzam się, warto dodatkowo wprowadzać różne witaminy w diecie dzieci :-)
UsuńChoć już dawno nie jestem dzieckiem to sama lubię sobie czasem takiego zdrowego lizaka zjeść :)
OdpowiedzUsuńnikt nie powiedział, że lizaki mogą jeść tylko dzieci, sama chętnie po nie sięgam :-)
UsuńJeśli taka forma dbania o zęby się sprawdza i jest przyjemna dla dzieci to dla mnie nie ma problemu z tym, że ma ona formę lizaka
OdpowiedzUsuńdzięki temu, ze ma formę lizaka, ona wręcz zachęca do dbania o zęby :-)
UsuńTo jest dobry zamiennik. Nasza Pola też go już próbowała...Klaudia J
OdpowiedzUsuńto super, ja często go mam w torebce na wypadek, gdyby ktoś nagle potrzebował cukru ;-)
UsuńJakiś czas temu miałam je. Były naprawdę smaczne no i oczywiście zdrowe.
OdpowiedzUsuńteż bardzo je lubię i często po nie sięgam :-)
UsuńMieliśmy te lizaki i bardzo je lubię. Mają dobry skład i nie niszczą zębów.
OdpowiedzUsuńdokładnie, dlatego są stałym elementem wyposażenia mojej torebki :-)
UsuńJeżeli bez cukru, to bardzo chętnie te lizaki zamówię dla mojego synka. Mam nadzieję, że mu posmakują !
OdpowiedzUsuńTakie lizaki na pewno zdecydowanie lepsze,niż typowe sklepowe słodycze pełne cukru i chemii.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie lepszy pomysł niż tylko zabarwiony cukier, którym tak naprawdę są lizaki.
OdpowiedzUsuńGdybyście chcieli eksportować towary za wschodnią granicę musicie wiedzieć, że niezbędne są do tego certyfikaty i inne dokumenty z https://ccrw.pl/ Bez nich nic nie można przewieźć. W CCRW otrzymacie wskazówki oraz wnioski, które należy wypełnić.
OdpowiedzUsuń