L.O.L. Surprise! O.M.G. Ekstrahit 2/2022 - recenzja.
Wtorek. Ósmy dzień marca. Dzień kobiet. Czy świętowałam? Nie, nie czułam takiej potrzeby. Staram się codziennie celebrować i doceniać to, że jestem kobietą. Ogólnie jestem mało świętująca ;-). A Wy świętowaliście Dzień kobiet? Może jeszcze jakieś szczególne okazje w tym dniu są do świętowania, koniecznie dajcie znać :-).
Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam czasopismo, które jest totalnym hitem tego pokolenia. To coś jak Bravo moich czasów, a może nawet i lepiej, w końcu dzieciaki są teraz bardziej świadome otaczającego ich świata. Zapraszam na recenzję L.O.L. Surprise! O.M.G.Ekstrahit.
L.O.L. Surprise! O.M.G - recenzja.
Jeśli mam być zupełnie szczera to zupełnie nie rozumiem tego szału związanego z L.O.L, ale to pewnie tak samo jak moja mama nie rozumiała szału związanego z Pokemonami ;-) więc staram się nadążać za najnowszymi trendami i przynajmniej ogólnikowo, wiedzieć o czym mówi moja córka. A jak już jesteśmy w temacie córki to powiem Wam, że Ona, jak tylko zobaczyła tę gazetkę od razu była jakby ciut szczęśliwsza ;-).
Co możemy znaleźć w L.O.L. Surprise! O.M.G?
Sama ciekawe rzeczy ;-). Takie czasopisma cechuje duża różnorodność. Mamy tu ciekawostki, gry, kreatywne pomysły, kolorowanki. Każdy znajdzie coś dla siebie. No i najważniejsze... DODATKI!
A kiedy dodatki owiane są tajemnicą... zabawa robi się jeszcze ciekawsza ;-)
L.O.L. Surprise! O.M.G mistery box.
Tym razem nie wiem, co jest ukryte w opakowaniu dołączonym do gazety. Możemy się tego dowiedzieć dopiero otwierając je. Wydaje mi się, że taka nutka tajemniczości jeszcze bardziej pobudza dziecięce poczucie niezbędności. Wiecie o co mi chodzi, prawda? Jeszcze nie wie, co jest w środku, ale już wie, że chce to mieć ;-). Klara nie była wyjątkiem i całkowicie pochłonęło ją odkrywanie nowych skarbów ;-).
Zgarnąć z półki?
Myślę, że tak. Warto zapoznać się z czasopismem, które kiedyś będzie nosiło tytuł kultowego ;-).
Chociaż nie rozumiem fenomenu lalczek LOL (pewnie dlatego, że mam syna) to gazetka wydaje się ciekawa :)
OdpowiedzUsuńGazetka na pewno znajdzie swoich odbiorców wśród miłośników takich klimatów.
OdpowiedzUsuńMagazynów teraz jest tak dużo, że każdy znajdzie coś dla siebie.
OdpowiedzUsuńOoo, faktycznie przypomniały mi się takie pisemka z dzieciństwa! Pamiętam gazetkę o Barbie, była też Trzynastka, Filipinka, Dziewczyna, oczywiście Bravo. I też dodatki były dodatkową atrakcją 😍
OdpowiedzUsuńMiło można spędzić czas z taką publikacją magazynu z dodatkiem.
OdpowiedzUsuńTeraz wybór jest ogromny i to na pewno cieszy młodych odbiorców.
OdpowiedzUsuńCena jest w porządku, więc warto zwrócić uwagę na ten magazyn.
OdpowiedzUsuńMiło można spędzić czas z takim wydaniem magazynu.
OdpowiedzUsuńUlubieni bohaterowie są naprawdę świetni i motywują do sięgnięcia po ten numer.
OdpowiedzUsuńOjej jakie śliczności okładka, takie cudne oczęta :-)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że takie magazyny mają swoich zwolennik≤ów, ja akurat po takie nie sięgam bo nie mam takiej potrzeby.
OdpowiedzUsuńIdealne czasopismo dla małych Kobietk - i te gadżety! Gdybym znów miała kilka lat, na pewno bym prenumerowała ;)
OdpowiedzUsuńMoje siostrzenice też przepadają za tymi gazetkami, ech, małe kobietki :D
OdpowiedzUsuńNajmłodsi uwielbiają takie kolorowe czasopisma i chętnie po nie sięgają :)
OdpowiedzUsuńCo to za tytuł? :O No nie, ja to chyba jednak wolałam Bravo. Albo Magazyn 13 nastolatki. To było super czasopismo.
OdpowiedzUsuńKolorowo, słodko, mnóstwo elementów, coś zdecydowanie dla małych dziewczynek. :)
OdpowiedzUsuńDoskonale pamiętam etap, kiedy moja młodsza siostra szalała za laleczkami LOL Suprise. Teraz ma zupełnie inne zainteresowania.
OdpowiedzUsuńStarsza jakoś nie zachwyciła się tymi laleczkami, ale ichfanki z pewnością nie zawiodą się tym magazynem. ;)
OdpowiedzUsuńPisemko wygląda ciekawie, ale moje córki w ogóle ominęła fascynacja tymi laleczkami :)
OdpowiedzUsuńMoja córka ma w domu mega dużą kolekcję tych lalek. Pewnie koło 40 sztuk. Jak się pewnie domyślasz, takie magazyny też kupujemy :)
OdpowiedzUsuńSiostrzenica mojego męża bardzo lubi te laleczki i wszystko musi być z wizerunkiem LOL. Ostatnio kupowałam jej plecak z takim nadrukiem.
OdpowiedzUsuńCzasami się cieszę, że moja córka jest na to jeszcze zbyt mała. ale z drugiej strony wiem, że ten etap się już zbliża.
OdpowiedzUsuńJak byłam mała uwielbiałam takie gazetki z dodatkami. Miałam ich naprawdę mnóstwo! Bardzo je lubiłam!
OdpowiedzUsuń