silne emocje. (Opowieść Podręcznej. Margaret Atwood. Powieść graficzna. Wydawnictwo Jaguar)
Sobota. Błogie weekendowe lenistwo, a pewnie u niektórych z Was i urlopowe. Dlatego dzisiaj postanowiłam przedstawić Wam bardzo mocną i wyrazistą historię. Historię, która stała się symbolem...
Opowieść Podręcznej.
Nie znam osoby, która chociaż nie kojarzyłaby tego tytułu. Antyutopia w której posiadanie dziecka graniczyło z cudem. Pewne państwo - Gilead postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i powstaje miejsce, gdzie każda kobieta ma przypisaną rolę. Jeśli dobrze trafiła jest żoną, jeśli jest zdolna do rodzenia zostaje podręczną. Gilead wprowadza przepisy i normy, które określają jak to wszystko ma funkcjonować, powołują się oczywiście na religię, bo jest to najsilniejszy (słuszny) argument. Jednak kobiety nie pozostają bierne i chociaż sprzeciw nie ma sensu, próbują odmienić swój los.
Powieść graficzna.
To moje trzecie spotkanie z Opowieścią Podręcznej i muszę przyznać, że bardzo mi się podobało. Renee Nault bardzo dobrze oddała klimat tej historii. Wszystko tu jest właściwie na swoim miejscu, a jednak mamy wrażenie, że wkradł się jakiś błąd. Dokładnie takie wrażenia ma się podczas czytania tej historii. Logiczny, nowoczesny, poukładany świat, w którym kobiety zostają zmuszona do rodzenia dzieci. Absurd, prawda?
Serial vs komiks
Chociaż najpierw czytałam książkę nie będę ukrywać, że serial Bruca Millera zdominował moje wyobrażenie o tej historii. June jako blondynka, Moira jako czarnoskóra, Serena Joy jako piękna kobieta w sile wieku. Tymczasem sięgając po Opowieść Podręcznej ilustrowanej przez Renee Nault dostajemy coś zupełnie innego. Szczerze Wam powiem, że chyba nawet bardziej podoba mi się to, co zobaczyłam w powieści graficznej. Po prostu bardziej to do mnie przemawia.
Zgarnąć z półki?
Zdecydowanie! Opowieść Podręcznej to trudna książka. Nie ma tu dużo krwi. Jednak brutalność tej historii odbiera nadzieję na lepszy los bohaterek. Niestety (niestety ponieważ w naszych czasach musiałyśmy znaleźć sobie taki symbol...) Podręczna stała się metaforą uciemiężenia kobiet w imię wyższych wartości. Jej postać jest często wykorzystywana w różnego rodzaju happeningach. Dlatego warto poznać jej historię. Zwłaszcza w tak ujmującej oprawie graficznej.
Dostałam ten komiks od chłopaka, bo wie, jak ważną pozycją jest dla mnie Opowieść podręcznej.
OdpowiedzUsuńSerial też jest świetny, chociaż czwarty sezon mnie mocno rozczarował. Ksiazka lepsza. Mam nadzieję, że komiks mi się również spodoba.
UsuńZnam tylko serial i jestem wielką fanką!
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie znam tej historii w żadnej wersji, ale mam zamiar to nadrobić.
UsuńZ powieścią graficzną nie miałam stycznośći, ale brzmi ciekawie
OdpowiedzUsuńJa nie kojarzę tego tytułu i chyba powinnam się zainteresować tą książką. Myślę że poruszana w niej tematyka by mnie zaciekawiła
OdpowiedzUsuńNa pewno to ważna pozycja, z którą warto się zapoznać.
OdpowiedzUsuńBędę miała ją na uwadze na przyszłość w jakimkolwiek wydaniu.
OdpowiedzUsuńSporo dobrego słyszałam o tej książce i jej przesłaniu, ale jeszcze nie miałam okazji czytać.
OdpowiedzUsuńZ pewnością jest to jedna z tych książek, które koniecznie trzeba przeczytać.
OdpowiedzUsuńFaktycznie chyba większość osób kojarzy chociażby tytul
OdpowiedzUsuńSama muszę ją przeczytać
Czasami ta powieść pojawia się w ustach bohaterów innych książek.
OdpowiedzUsuńZ pewnością chętnie skuszę się na tę lekturę w przyszłości, mam nadzieję że uda mi się z nią zapoznać.
OdpowiedzUsuńNie czytałam nigdy powieści graficznej, więc z chęcią to zmienię.
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem przekonana do tej pozycji. Myślę, że i tak nie będę mieć czasu. Ale znam kogoś kto sięgnie po nią..
OdpowiedzUsuńZupełnie nie w moim stylu, absolutnie mnie to nie przekonuje. Obrazki też średnio mi się podobają.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że tytuł mi już przemknął koło ucha, ale osobiście nie miałam okazji poznać tej książki. To nie są moje klimaty.
OdpowiedzUsuńNie lubię komiksów, ten w dodatku nie ma zbyt ładnych ilustracji przez co mnie trochę odraża :)
OdpowiedzUsuńMnie też kreska średnio leży, ale tematyka jest ważna i trudna, dlatego przymykam oko na styl ilustracji
UsuńPrzy takim klimacie nie spodziewałam się niczego innego, zdecydowanie pasuje.
UsuńNie wiedziałam, że książka ma też wersję komiksową. Serial też dość mocno wpłynął na moje wyobrażenie o tym, jak wyglądają konkretni bohaterowie.
OdpowiedzUsuńSerialu nie oglądałam, ta rozrywka jeszcze przede mną. :)
UsuńJa też nie oglądałam jeszcze serialu, więc mam co nadrabiać.
UsuńCzytałam w wersji tradycyjnej,ale taka graficzna powieść też bardzo mi się podoba! Świetny pomysł i niesamowicie ważna tematyka.
OdpowiedzUsuńZawsze jestem ciekawa, jak w komiksowych wersjach wyłuskuje się najważniejsze przekazy pełnej wersji. :)
Usuńjejku, to jest wyjątkowa choć w naszym świecie na szczęście abstrakcyjna opowieść z pięknymi grafikami, chciałabym mieć tą książkę w swoich zbiorach
OdpowiedzUsuńJa jestem przed serialem, ale po książce i powieści graficznej. I jestem zafascynowana jak świetnie w obydwu przypadkach został wykreowany ten dystopijny świat. Coś na miarę 451 stopni Fahrenheita!
OdpowiedzUsuńNie ujmuję wydawncitwu Jaguar pięknego wydania książki. Nie mniej ja nie rozumiem zachwytu nad książką Pani Atwood. Nie widzę tam zupełnie nic dla siebie, nie podobała mi się. Ale może być tak, że pewnie do końca jej nie zrozumiałam, tak jak powinnam. Ciężko mi oceniać. Serialu nie oglądałam. Kinga
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam tej powieści ani nawet nie oglądałam serialu ale dużo o nim słyszałam i właśnie nie do końca wiem czy chcę obejrzeć, bo za bardzo przeżywam takie rzeczy... ;)
OdpowiedzUsuńNajpierw chcę poznać normalną książkę, a następnie z pewnością sięgnę po powieść graficzną. Chcę zobaczyć, jak wyszła próba oddania emocji.
OdpowiedzUsuńCzytałam książkę, sztos. Nawet nie wiedziałam, że jest wersja graficzna.
OdpowiedzUsuńOd pewnego czasu mnie ta książka zastanawia , ostnioo nawet już się też spotkałem z wersją graficzna
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być naprawdę ciekawa, z chęcią bym ją przeczytała, ale niestety ostatnio mam tak dużo na głowie w związku z moją firmą, że nie mam nawet czasu na odpoczynek. Dobrze, że chociaż trafiłam na odpowiednich profesjonalistów, którzy pomogli mi z rozwojem biznesu.
OdpowiedzUsuńOgladalam trzy sezony i nawet mi sie podobal. Czwarty juz tak sobie. Ksiazki nie czytalam. Blad ale naprawie to oczywiscie. Uwazam ze warto.
OdpowiedzUsuńHow do I make money from playing games and earning
OdpowiedzUsuńThese are the nba매니아 three most popular forms of gambling, and 바카라 사이트 are explained in a very concise and deccasino concise manner. The หารายได้เสริม most common forms 출장안마 of gambling are: