Hazardowa gorączka. (Kakegurui 1-5. Waneko)

 Mangowy czwartek! Sama się cieszę na myśl o tym, że mogę przedstawiać Wam kolejne ciekawe tytuły. Tym razem chciałabym zaprezentować bardzo pokręconą historię, która całkowicie pochłania czytelnika, chociaż z drugiej strony jest to bardzo niepokojące. Zupełni jak hazard...


Hazardowa gorączka.

Prywatna akademia Hyakkao to bardzo prestiżowa szkoła. Uczęszczają do niej dzieci polityków, właścicieli dużych firm i innych wpływowych ludzi. Z pozoru placówka jak każda inna. Wyróżnia ją jedynie... brak nacisku na edukację. W Hyakkao stawia się na intuicję, przewidywanie, psychologię i szczęście. Tak, dobrze zgadujecie. W tej szkole liczą się umiejętności hazardowe. Zasady jakie panują w tej placówce są bezwzględne. Jeśli spadniesz poniżej określonego wyniku stajesz się zwierzątkiem. Osobą, którą inni mogą pomiatać bez żadnych konsekwencji. Oczywiście polepszenie swojego statusu jest możliwe, jednak prawie niewykonalne. 

Pewnego dnia do Hyakkao trafia nowa uczennica Yumeko Jabami, która nie zamierza poddawać się panującym zasadom. Jej umiejętności hazardowe są na bardzo wysokim poziomie. Dlatego od razu bez wahania przyjmuje wyzwanie popularnej uczennicy Mary Saotome, która chce upodlić nową dziewczynę. Jednak okazuje się, że nie doceniła Yumeko i przegrywa 10 milionów jenów (ok. 350 tys. zł), tracąc równocześnie swój status popularności. A to dopiero początek tej opowieści...


 

Nie chcę streszczać Wam całej tej historii, ponieważ jest tak ekscytująca, że szkoda byłoby skrócić to wszystko do paru zdań. Wspomnę jeszcze tylko o samorządzie uczniowskim, który jest na szczycie hierarchii i ma nieograniczaną władzę. To właśnie on najczęściej przejmuje długi uczniów i zarządza sposób spłaty długu. Czasami wystarczy tradycyjny sposób - gotówka. Jednak samorząd woli zupełnie inne rozwiązania, tj. plany na życie, które dłużnik musi zrealizować. Przykładem może być zobowiązanie Saotome, która w ramach spłaty ma poślubić wpływowego polityka. 

Manga w stylu Tarantino. 

W zasadzie od razu nasuwa się takie porównanie. Jak dla mnie niektóre postaci są żywcem wyciągnięte z Kill Billa. Dzięki temu łatwo wyobrazić sobie klimat jaki panuje w tej mandze. Również kreacja postaci jest bardzo interesująca. Mamy tu do czynienia zarówno z zimną analizą jak i maniakalną obsesją na punkcie hazardu. Taka mieszanka sprawia, że nie można się oderwać od tej historii, a wyjątkowego klimatu Kakegurui nie da się zapomnieć.




Klasyczne gry w zupełnie innych odsłonach.

Bardzo ciekawym elementem tej mangi jest prezentacja różnych gier. Od kamień-papier-nożyce, przez pokera aż do bardziej tradycyjnych, japońskich rozrywek. Okazuje się, że nawet w najprostszej formie hazardu może kryć się skomplikowana strategia. To trochę tak jakby magik zdradzał nam sztuczkę. Niby nic trudnego, a na pierwszy rzut oka nie jesteśmy w stanie odkryć oszustwa.

Zgarnąć z półki?

Zdecydowanie tak. Kiedy sięgnęłam po pierwszy tom wydawało mi się, że szybko się znudzę. Nie mam zamiłowania do tego typu rozrywek. Tymczasem okazało się, ze to bardzo emocjonująca, trzymająca w napięciu oraz nieprzewidywalna historia, od której nie można się oderwać!

Tytuł:              Kakegurui
Autor:             Homura Kawamoto 
Ilustracje:       Toru Naomura
Wydawnictwo: Waneko
Tłumaczenie:   Karolina Dwornik
Tom:                1-5
 
Za tę niesamowitą historię pełną ryzyka i chłodnej kalkulacji, dziękuję Waneko.  
 

 


Komentarze

  1. Lubię te mangowe czwartki, bo zbieram tytuły w pamięci na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie wszelkie wpisy o mangach na blogach książkowych zachęcają do spenetrowania tej formy czytelniczej, może zatem kiedyś dam się skusić, na razie podczytuję. :)

      Usuń
    2. Ja też na razie podczytuję wpisy, kiedyś przyjdzie też pora na mangi.

      Usuń
  2. Paulina Kwiatkowska29 lipca 2021 13:39

    Na pewno znajdzie swoich zwolenników, chętnie skuszę się na tę lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam jeszcze żadnej mangi, jednak nic nie stoi na przeszkodzie by to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Recenzje Kiti29 lipca 2021 13:40

    Przyjemnie będzie zagłębić się w taką ciekawą lekturę w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mangi to ciekawa pozycja o nietuzinkowej i zachwycającej fabule z tego co widzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością przyciągnie wielu zainteresowanych nią czytelników, cos innego, a to ciekawi. :)

      Usuń
    2. Na pewno takie inne, niebanalne tematy przyciągają do siebie odbiorców.

      Usuń
  6. Z ciekawości muszę sprawdzić czy jest dostępna w bibliotece. Może akurat.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mangi ostatnio widzę, że są bardzo popularne. Z pewnością to przyjemna lektura

    OdpowiedzUsuń
  8. Wędrówki po kuchni29 lipca 2021 15:35

    Ta prezentacja gier to rzeczywiście ciekawe urozmaicenie książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami lubię, kiedy opanowuje mnie chęć grania w jakąś grę, najlepiej strategiczną, z całą rodzinką, to też mocno uzależnia. :)

      Usuń
  9. Wchodząc w klimaty hazardowe trzeba się liczyć z oderwaniem od rzeczywistości. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno i warto pamiętać o tym, że hazard w książkowej wersji chociaż nie uzależnia :D

      Usuń
  10. Myślę, że to może być ciekawa i wciągająca historia!

    OdpowiedzUsuń
  11. Przez przypadek wysłałam i wiadomość. Bo pisze z tel. Manga to nie moja bajka jednak jest cała masa osób które się nią pasjonują. Nawet czarodziejki z księżyca nie oglądałam w dzieciństwie

    OdpowiedzUsuń
  12. Szaleństwo z tymi mangami. Nigdy żadnej nie czytałam, wiesz? Nawet bym nie wiedziała od czego zacząć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też żadnej nie czytałam, ale dzięki wpisom na blogach mam większe rozeznanie.

      Usuń
  13. Chciałbym w końcu zacząć swoją przygodę z mangami ;) Ale jakoś mi się to odwleka w czasie.
    P.S. Bardzo podoba mi się nowe logo bloga!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też odwleka się w czasie, może to kwestia dostępu do nich, nie kupuję, znajomi nie czytają, zatem mało okazji na poznanie.

      Usuń
  14. Zobaczylam anime, do mangi sie zabieram. Na pewno nie dla kazdego,ale calkiwm ciekawa hiatoria.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie jestem fanką anime. Ale mam znajomego co lubi :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Moja siostra jest ogromną fanką mang czy anime i podejrzewam, że zna tę serię. Mnie to nie kręci, ale każdy ma swoje upodobania.

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj ile bym dała, żeby wrócić wreszcie do mangi i anime. Moze mi sie to uda dopiero jesienią. Teraz zdecydowanie nie mam czasu na to ;<

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajnie, że jesteś zafascynowana tą historią. Ja jestem w trakcie czytania bardzo emocjonującej książki, która wpada w pamięć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie lektury które zapadają w pamięci zachęcają do sięgnięcia po inne danego autora.

      Usuń
  19. Kolejne perełki dla fanów mangi. Mają w czym wybierać:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przykre zasady panują w tej szkole niekonwencjonalnej zdecydowanie. Manga to nie moja bajka, dobrze że Ciebie wcięgnęła ta fabuła.

    OdpowiedzUsuń
  21. Manga to totalnie nie moje klimaty ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Odniesienie do Kill Bila mnie przekonuje. Ta manga dostarczy mi sporo emocji.

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie wiem czy znasz i masz, ale polecam też Kaguyasama- Love is war. Jest to tak dobrze prowadzona historia zauroczenia zamienionego w wojnę "kto pierwszy powie kocham ten przegrywa", że aż trudno obok niej przejść obojętnie!

    OdpowiedzUsuń
  24. Super, że ta historia tak Cię zafascynowała. Pozycja zdecydowanie godna polecenia!

    OdpowiedzUsuń
  25. Brzmi interesująco, chyba coś podobnego w formie anime niedawno pojawiło się na Netflixie.

    OdpowiedzUsuń
  26. Wędrówki po kuchni12 sierpnia 2021 12:35

    Mangi ostatnio są bardzo popularne, bo wciąż pojawiają się na wielu blogach. Może i ja w końcu kiedyś się przekonam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie ten trend, o mangach tak mało wiedziałam, a teraz lepiej je poznaję, może i przekonam się do nich. :)

      Usuń
  27. Nie widzę się w tej historii. Ta pozycja zdecydownie nie jest dla mnie. Kinga

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl