nowoczesne relikty z przeszłości (Top Fashion. Alexander)
Pogoda nie rozpieszcza. Chociaż moi łowcy kałuż nie narzekają. Już nawet nie musimy prowadzić batalii o odpowiednie buty, sami wracają z przedszkola i zakładają kalosze. A kiedy już są cali mokrzy i szczerze przyznają, że "trochę im zimno", wracamy do domu. Na szczęście w czterech ścianach również się nam nie nudzi ;-).
Coś dla małej modelki?
Rośnie mi mała modelka. Chociaż ma bardzo utrudnione zadanie, ponieważ ja do kobiet dbających o swoją prezencję nie należę ;-). Owszem, mam parę sukienek, ale zarówno moje umiejętności make upu jak i stylizacyjne w zasadzie nie istnieją. Jednak Klara bardzo lubi się stroić i malować. A ja wspieram ją w tym jak umiem najlepiej. Dlatego kiedy zobaczyłam Top Fashion, wiedziałam że Klara będzie zachwycona.
Modowy klasyk
Można się nie interesować modą. Ba, nawet można jej nie lubić, ale jak udowodniono w filmie Diabeł ubiera się u Prady moda dotyczy wszystkich nas. A dodatkowo nie znam osoby, która chociaż raz w dzieciństwie nie ubierała papierowej lalki (papierowymi ubraniami ;-)). To zabawa, która chyba nigdy się nie zestarzeje. Więc warto wypróbować nieco odświeżoną wersję.
Instynktowny wybór
Kiedy Klara zobaczyła pudełko z Top Fashion od razu wiedziała, że to dla niej. Janek też instynktownie wiedział, że to go raczej nie zainteresuje i od razu zajął się puzzlami (o których opowiem nie długo :-)). Jak już wszystkie stroje zostały wycięte, Klara zniknęła. Dawno nie widziałam jej tak skupionej. Łączenie różnych fasonów i krojów (no i nie zapomnijmy o dodatkach!) jest bardzo absorbujące ;-).
Za szyk, blask i elegancję, dziękuję Alexandrowi ;-).
Pamiętam jak sama wycinałam z gazet takie ubranka albo tworzyłam je sama. Świetna zabaw!
OdpowiedzUsuńDodać musze jeszcze, że bez wahania, podsunęłabym tę zabawkę i ubieranie mojemu synowi! I sama bym się z nim bawiła :)
UsuńGra będzie ciekawym pomysłem na prezent dla małej modelki, dziękuję za inspirację.
OdpowiedzUsuńKalosze to świetne buty, podobnie jak ta propozycja dla dziewczynki.
OdpowiedzUsuńMam w rodzinie małą modelkę, wiec na pewno będę miała na uwadze ten produkt.
OdpowiedzUsuńMieliśmy kiedyś podobny zestaw i córka uwielbiała się nim bawić:)
OdpowiedzUsuńMiałam w dzieciństwie taki zestaw, ale zajęcia manualne tego typu nie były i nie są dla mnie
OdpowiedzUsuńTo fakt, ubieranie modelek to zabawa, która chyba nigdy się nie zestarzeje.
OdpowiedzUsuńJako dziecko uwielbiałam bawić się w tworzenie takich stylizacji, miałam gotowe szablony, ale wiele też zrobił mi mój tata, te lubiłam najbardziej, bo były szalenie pomysłowe. :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że kiedyś sama bawiłam się podobnymi rzeczami. Teraz obserwuję jak robi to moja córka. Super pomysł na prezent z okazji zbliżającego się Dnia Dziecka.
OdpowiedzUsuńRewelacyjna sprawa, muszę taki zestaw kupić mojej córce bo lubi takie wycinanki. Ja sama pamiętam jak też robiłam takie wycinanki w dzieciństwie.
OdpowiedzUsuńMoja córka bawiła się taką gra czy układanką. Bardzo lubiala takie ubieranki.
OdpowiedzUsuńMoja córka niestety wzgardziła modowymi grami, zdecydowanie woli samochody (ale z mojej perspektywy wygląda fajnie).
OdpowiedzUsuńJako mała dziewczynka uwielbiałam takie ubieranki i czasami sama je tworzyłam - a tu taki świetny,gotowy zestaw!
OdpowiedzUsuńFajneeeee to jest. Ale mój syn zaraz by poprzecinał wszystko. U niego tylko rzeczy z żelaza mają rację bytu :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś jako dziecko cos bardzo podobnego. Podobało mi się :) nie mam córek, ale mam siostrzenice :) Kinga
OdpowiedzUsuńJak byłam mała było coś podobnego, wydawane chyba jako taka książeczka do wycinania. Uwielbiałam to i chyba dziś też b ym się przy tym dobrze bawiła
OdpowiedzUsuńGra wygląda na fajną rozrywkę dla dziewczynek one chyba chętnie poświecą czas na zabawy modą:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAle fajna zabawa, idealny pomysł na każdej małej modnisi. Pamiętam jak byłam mała to wycinałam ubrania i modelki z różnych gazet i układałam na kartkach. :D
OdpowiedzUsuńJako dziecko nie lubiłam takich gazet, ale moja siostra ma akurat fioła na ich punkcie.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem fajna sprawa z tym. Ja jak byłam młodsza to były takie szkicowniki, gdzie były puste modelki, aby narysować jej ubiór. Może teraz też takie są, to może spodoba się małej modelce.
OdpowiedzUsuńTo my dziękujemy :)
OdpowiedzUsuń