Czysty absurd! (Autostopem przez Galaktykę. Douglas Adams)
Poniedziałek. Jak to miło z jego strony, że nadszedł i wygospodarował mi trochę więcej czasu. A może to ta pobudka po 5... Ważne, ze jest chwila na przyjemności. A co może być lepszego od zaserwowania Wam recenzji książki, która bardzo wpłynęła na moje życie? Nic.
Stara-nowa fantastyka
Są książki, które się nie starzeją. Lata mijają, a one dalej są bardzo popularne. Dlatego przeglądając fantastykę w Taniej Książce, wcale mnie ta pozycja nie zaskoczyła. No może trochę, bo zupełnie przegapiłam jej zapowiedź, ale spodziewałam się tego. Zbyt pokrętnie? To wszystko przez tę książkę! Nieprawdopodobne!
To nie jest moje pierwsze spotkanie z tą historią. Miałam szczęście, zupełnym przypadkiem wypożyczyć ją bardzo dawno temu z biblioteki. Przyciągnęły mnie tam, co prawda zupełnie inne powody (internet), ale finalnie wypożyczyłam książkę, zaskakujące prawda ;-).
Książka, którą trzeba mieć na półce.
To właśnie ten typ! Znamy go dobrze. Niby przeczytany, zapamiętany, lubiany, (już) niepotrzebny..., ale jak ktoś przychodzi i pyta o książkę godną polecenia dla osoby, która nie czyta książek, wyciągasz i masz jak znalazł. To jest właśnie cały urok Autostopem przez galaktykę. Nada się dla każdego!
Po co podróżować po galaktyce?
Powodów może być parę, a nawet mogą się od siebie różnić, ale Artura Denta to prawdopodobnie brak innego wyjścia. Ziemia została zniszczona pod budowę hiperprzestrzennej trasy szybkiego ruchu. Plany oczywiście były udostępnione, ale ludzie musieli to przeoczyć. Nie było już czasu na skargi i zażalenia. Nasza planeta po prostu przestała istnieć. Na szczęście Artur miał przyjaciela, bezrobotnego aktora, ups, przepraszam, to znaczy galaktycznego autostopowicza, który zatrzymał się na Ziemi, na jakieś 15 lat. To właśnie dzięki niemu ocalał ostatni ziemianom (przynajmniej w założeniu ostatni). Co się działo potem i jaka jest odpowiedź o sens życia, na pewno Wam nie powiem. Sami musicie odbyć tę podróż!
Angielski humor nie zawsze bawi
Sekretem tej książki jest kipiący absurd. Kiedy mózg jest na granicy szaleństwa, bo dostaje informacje o rzeczach tak sprzecznych, że aż możliwych, przewracasz stronę i...nieprawdopodobieństwo zostaje osiągnięte, jesteś w każdym miejscu we wszechświecie. Tak, tak, naprawdę to się da zrobić.
Cwaniakuję, bo znam już tą historię. Jednak pamiętam moje pierwsze spotkanie z nią. Byłam bardzo zagubiona i z wielką niepewnością śledziłam dalsze losy bohaterów. Teraz po latach świetlnych od tego wydarzenia wiem, że po prostu zbyt mocno trzymałam hamulec bezpieczeństwa zwany racjonalnym myśleniem.
Cytat dnia
Długo myślałam nad odpowiednią sentencją, w końcu postawiłam na zupełny przypadek. W innym wypadku musiałabym przepisać całą książkę! Teraz już nie jestem pewna, czy był to przypadek, czy może coś nieprawdopodobnego.
"- Ten człowiek chce zburzyć mój dom!
Ford spojrzał na Artura zdziwiony.
- Przecież może to zrobić, jak ciebie nie będzie."
A to dopiero początek tej historii...
Kosmiczne ilustracje
Do tej konkretnej wersji skusiły mnie ilustracje. Po ekranizacji Autostopem przez galaktykę w 2005 roku miałam narzucony pewien obraz. Dlatego kiedy na okładce zobaczyłam Marvina w zupełnie innej wersji, byłam bardzo ciekawa tego, jakie jeszcze ilustracje kryją się w środku. Nie zawiodłam się. Chris Riddell niejednokrotnie pokazał, że umie tworzyć doskonałe ilustracje.
Tytuł: Autostopem przez galaktykę
Autor: Douglas Adams
Ilustracje: Chris Riddell
Wydawnictwo: Zysk i S-Ka
Premiera: 05.05.2021
Za możliwość odwiedzenia starych kątów dziękuję Taniej Księżce.
Ilustracje są zatrważające i przerażające, ale i fascynujące. Kolejna książka, którą mam na liście musthave!
OdpowiedzUsuńKoniecznie, warto uwzględnić w planach czytelniczych, sama byłam zaskoczona, jak wyśmienicie ją przyjęłam. :)
UsuńTo także jestem ciekawa tego wydania, będę miała je na uwadze.
UsuńHistoria szalona! Sama mam taką bujna wyobraźnię jak autor więc pewnie dobrze by mi się ją czytało...
OdpowiedzUsuńRewelacyjne nawiązania do społecznych i politycznych aspektów, bawiło mnie ich wyszukiwanie. :)
UsuńTak napisalas ta recenzje,ze mam ochotę od razu zabrac sie za ta ksiazke :)
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo, ale na razie dopełniam zamówienie w księgarni 😂. Czekam aż się zbierze okrągła suma.
UsuńIlustracje są naprawdę świetne, a do wstania po 5 nikt mnie nie namówi ��
OdpowiedzUsuńWstaję między trzecią a czwartą, już kilkadziesiąt lat, pozostało po studiach. ;)
UsuńNa pewno można się do tego w jakiś sposób przyzwyczaić, ale ja lubię pospać.
UsuńBardzo zachęcasz do zapoznania się z tą powieścią, na pewno znajdzie swoich zwolenników.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością zagłębię się w lekturę tego wydania w wolnej chwili.
OdpowiedzUsuńTo spory plus, że czytałaś ją już dawno temu. Ciekawy zbieg okoliczności.
OdpowiedzUsuńO właśnie, rzuciło mi się to dzisiaj w oczy na stronie wydawnictwa, a u Ciebie akurat recenzja :) tzn. podobnie jak Ty - miałem już styczność z tą książką, przy czym ja jej nie czytałem dotychczas, a zawsze się o nią jakoś ocierałem :P ale może skoro jest nowe wydanie to wreszcie przeczytam :D
OdpowiedzUsuńWidzę że ksiażka wzbogacona jest ciekawymi ilustracjami, dzięki temu czytanie jest ciekawsze:)
OdpowiedzUsuńTo na pewno spory plus tej publikacji, który przykuwa uwagę czytelnika.
UsuńZdecydowanie planuję po nią sięgnąć. Lubię tak intrygujące wydania.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Jestem przekonana, że nie będziesz zawiedziona, tak dobre poczucie humoru spodoba się każdemu. :)
UsuńTo dobrze, bo u mnie z tym humorem bardzo trudno jest trafić.
UsuńJak dla mnie idealnie sprawdzi się podczas letniego czytania. Dziękuję za polecenie.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to wydanie, bo polowałam na tę pozycję od dawna.
OdpowiedzUsuńPadałam ze śmiechu podczas czytania, fenomenalna przygoda czytelnicza, szalenie szybko wbiłam się w styl dowcipu. :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy by mi humor podpasował, muszę to sprawdzić.
UsuńILustracje sa swietne, a humor fenomenalny, dzieki za propozycje! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzyznam że tytul bardzo chwytliwy aż chciałoby się przeczytać
OdpowiedzUsuńOkładka oryginalna, a sama recenzja mnie przynajmniej do tego stopnia ujęła, że chcę poznać treść tej książki.
OdpowiedzUsuńKsiążka mnie zaciekawiła :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nie jestem pewna czy to książka dla mnie, ale mój chłopak na pewno by się zaczynał.
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu Twojej recenzji jestem zaciekawiona tą pozycją :)
OdpowiedzUsuńZa absurdem w powieściach nie przepadam, ale skoro tę książkę można polecić każdemu to może dam się przekonać.
OdpowiedzUsuńAbsurd jest fajny, ale musi być wprowadzony "ze smakiem".
UsuńTu absurd nie jest łapatologiczny, a sympatycznie płynący. :)
UsuńKojarzy mi się z serialem, który kiedyś oglądałam, ale niestety nie pamiętam tytułu. W tym momencie bym nie dała rady udźwignąć tematu, ale gdy będę miała spokojniejszą głowę to chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńTeż mam kilka książek które polecam i czytający nigdy się nie zawiedli
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że jestem bardzo zainteresowany. Zwłaszcza po zobaczeniu ilustracji.
OdpowiedzUsuńIlustracje faktycznie przyciągają wzrok, też jestem ciekawa tego wydania.
UsuńKsiażka zupełnie nie w moim stylu obrazki jak dla mnie też nie są specjalnie.
OdpowiedzUsuńA mnie bardzo się podobało, nawet nie przypuszczałam, że tak mocno się wciagnę. :)
UsuńJa dalej nie jestem do niej przekonana i póki co nie zamierzam po nią sięgać.
OdpowiedzUsuńTej książki akurat nie znam - ale mam kilka innych,które też wywarły na mnie duży wpływ i na zawsze zostaną w mojej pamięci.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie książka nie dla mnie :) Ale jak ktoś lubi to czemu nie :)
OdpowiedzUsuńTen fragment, ktory wybralas przypadkowo z ksiazki, musze przyznac, ze rozbudzil we mnie smaka, zeby ja przeczytac. No ale czyz np najlepsze dowcipy nie opieraja sie na wyciagnieciu takich absurdalnych skojarzen i zwiazanym z nimi efekcie zaskoczenia?
OdpowiedzUsuńRysunki tak proste, a zarazem tak zachecajace. Książka naprawde zacheca mnie do przeczytania.
OdpowiedzUsuńIlustracje na pewno w tym przypadku też sporo dają, też czuję się zachęcona.
UsuńBardzo się cieszę, że ta cudowna książka została wydana w takiej genialnej szacie graficznej!
OdpowiedzUsuńPo obejrzeniu Ricka i Mortiego (przepraszam za pisownię nazwy), uwielbiam właśnie takie przedstawienia potworów. Myślę, że ta książka mega mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie spotkałam się z tą książką. A księgarnię znam i często u nich zamawiam.
OdpowiedzUsuńJestem ogromnie ciekawa tej książki w takiej szacie graficznej.
OdpowiedzUsuńNa wstępie już sam tytuł mnie zainteresował i po przeczytaniu Twojej recenzji jestem bardzo ciekawa tej ksiązki
OdpowiedzUsuń