Gram z Alexandrem (III)
Witajcie, moi drodzy w tym trudnym dla Nas wszystkich czasie. Koronaferie, czy jak kto woli kwarantanna to naprawdę poważna sprawa, ale... nie można popadać w skrajności i panikować. Posiedźmy w domu, odpocznijmy, poczekajmy. Patrząc na to, co dzieje się w naszym kraju, pomijając politykę i brak towarów na sklepowych półkach. Muszę przyznać, że jestem oczarowana i zaskoczona. Ależ my się potrafimy się mobilizować, a co za tym idzie, pomagać. Jest mnóstwo świetnych akcji, które warto reklamować, m. in. #zostańwdomu, #wzywamyposiłki, #czytajksiążki, #grajwplanszowki czy #widzialnareka. Tych akcji można mnożyć w nieskończoność. Polacy się zmobilizowali, pomagają sobie. Szok, przecież jesteśmy takimi niewdzięcznikami i ponurakami. Wiecie jednak, co zaskakuje mnie najbardziej? Dzięki temu, że wielu z Nas zostało w domu, mamy nie tylko czas dla swojej rodziny, czy pasji, ale i kreatywność. Jak widzę ile moich znajomych (w większości są to kobiety) organizuje czas swoim dzieciom, co fajnego mogą robić dzieciaki w domu to jestem w siódmym niebie.. Okazuje się, że większość ma pomysł na siedzenie w domu i nie jest to oglądanie seriali. Szczerze? Korzystam z tych wszystkich inspiracji i chętnie się nimi dzielę. Może to nie jest taka pomoc jak zrobienie komuś zakupów, ale uważam, że też jest potrzebna. Dlatego dzisiaj mam dla Was kolejne hity od Alexandra ;-)
Puzzle. Wzory Kolory.
Zacznijmy od gry, która spędza mi sen z powiek. Dosłownie. Odkąd ta gra pojawiła się w naszym domu, Janek budzi mnie o 6 rano żeby grać. Nie oszczędza mnie nawet w niedzielę! Gramy codziennie i to często po parę godzin. W grze chodzi o to żeby dopasować kolor, lub fakturę do odpowiedniego obrazka. Bardzo podoba mi się to, że dziecko nie tylko szuka odpowiedniej barwy, ale i szczegółów. Janek jest zachwycony, ale Klara też bardzo chętnie układa. Nie wiem o co chodzi z tymi tabliczkami i puzzlami, ale moje dzieciaki je uwielbiają. Tak jak przy poprzednim wpisie prezentowałam Wam tabliczki do nauki pisania cyfr TUTAJ, które nadal są często przez nas używane, tak jak doszły teraz te puzzle to znowu jest szał :-).
Kropka w kropkę
Gra na spostrzegawczość, ale nie taką zwykłą ;-). Rozgrywka polega na odnalezieniu jak największej ilość takich samych piktogramów. Jednak kombinacji jest bardzo dużo, a odnalezienie wszystkich nie jest takie łatwe. Można się oczy wypatrzeć ;-). Klara jest zdecydowanie lepsza ode mnie w tę grę. Szybciej znajduje odpowiednie ilustracje. Wygrywałam dopóki tłumaczyłam zasady, potem zaczęłam przegrywać. Nie jest to gra do końca łatwa. Na pewno wymaga skupienia, ale jest bardzo emocjonująca (czas) i bardzo dynamiczna. Mi w pewnym momencie (chciałam wygrać, wiadomo ;-)), wszystko się pomieszało i zamiast przyśpieszyć, musiałam się dwa razy zastanawiać. Jednak jako gra rodzinna, powiedzmy w porze poobiedniej, sprawdzi się idealnie :-)
Bursztynowa Komnata
Przygodówka! I to jaka! Bardzo dużo znaczenie ma tu czynnik losowy. Dzięki temu każda rozgrywka może wyglądać inaczej. To od nas zależy jak będzie wyglądała droga do Bursztynowej Komnaty oraz jak długa ona będzie. Wiadomo, jak to w przygodówkach nie może być tak łatwo. Czasami musimy się cofnąć lub zatrzymać. Innym razem trafi się jakaś przeszkoda. Jak dla mnie? SUPER! Uwielbiam takie gry i to jeszcze z taką tematyką w tle. No bo nie oszukujmy się, kto nie chciałby odnaleźć Bursztynowej Komnaty ;-)
Język ciała
No i jak zawsze, najlepsze na końcu. Uwielbiam gry, które poruszają nie tylko szare komórki, ale i ciało. Takie, w których trzeba się ruszyć, ale i sprawdzić, czy aby na pewno o to chodzi. Dokładnie taka jest Język ciała. Gra polega na tym aby szybko zauważyć, czy mamy taki sam rysunek jak nasz przeciwnik oraz na wydaniu dźwięku z karty obok. Brzmi trochę skomplikowanie, ja wiem, ale kiedy rozkłada się karty wszystko się wyjaśnia. Jak dla mnie MEGA! Jeśli Janek budził mnie żeby grać w Puzzle. Tak Klara wstawała razem z bratem żeby grać w Język ciała. Możliwości ułożenia kart jest naprawdę dużo i za każdym razem wychodzi inaczej. Dlatego nie można się nudzić przy Język ciała. Ja już nawet nie odkładam tej gry na półkę. Ona po prostu leży ciągle na stole i w każdej wolnej chwili, gramy. Czy może być lepsza rekomendacja dla gry ? AAAA! Faktycznie. Jest ;-). Ta gra (oraz Ucieczka z Lochu (tutaj), Zgrana Para, Mini Maxi, Cztery do wygranej (tutaj)) zostały
nagrodzone przez Komitet Ochrony Praw dziecka w konkursie Świat przyjazny Dziecku. (szczegóły tutaj)
Ostatnie zdjęcie zostało wykonane o godzinie 6.57 w niedzielę!
Za możliwość poznania tych fantastycznych gier dziękuję firmie Alexander
Bardzo fajne propozycje sprzedzenia czasu z dziećmi w domu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam planszówki <3 dla trochę większych dzieci polecam tajniacy i splendor:)
OdpowiedzUsuńO, nie słyszałam wcześniej o polecanej przez Ciebie planszówce. Będę musiała się kiedyś jej przyjrzeć.
UsuńNa planszówki zawsze jesteśmy bardzo chętni, w zasadzie każdy ich rodzaj i klimat im odpowiada, nawet daleki od klasycznych rozwiązań. :)
UsuńPlanszówki i puzzle :) Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam że te gry są bardzo fajne może się skusimy na coś dawno nie grałam w nic ;)
OdpowiedzUsuńZ gier na spostrzegawczość polecam Trio, jednak jest ono przeznaczone dla nieco starszych dzieci. Niemniej jak Twoje podrosną to polecam spróbować. Ja mam z nią jeden problem - nikt nie chce ze mną już grać :P
OdpowiedzUsuńSpory wybór tych gier. Nuda Wam nie grozi.
OdpowiedzUsuńDokładnie, dodatkowo są różnorodne, a to też spora zaleta.
UsuńTo wydaje się jak zestaw przetrwania na dni w domu z dzieckiem :D
OdpowiedzUsuńTeraz takie są nam, rodzicom potrzebne :)
UsuńDobrze, że jest ich taka różnorodność, każdy znajdzie coś dla siebie. :)
UsuńPodoba mi się bursztynowa komnata :D Jest kolorowa i nieco inna. Zawsze trafiam u Ciebie na Alexandra hehe :)
OdpowiedzUsuńZnamy i bardzo lubimy niektóre z tych tytułów :)
OdpowiedzUsuńTeraz można korzystać z takich gier kiedy dzieci muszą siedzieć w domach.
OdpowiedzUsuńJęzyk ciała to jedna z ulubionych gier 👍
UsuńŚwietnie, że wytworzyła się intensywniejsza moda na wszelkie gry. :)
UsuńZnam ich planszówki, chociaż wolę innej firmy :) Szkoda że takie małe zdjęcia...
OdpowiedzUsuńIle macie fajnych gier aż zazdroszczę
OdpowiedzUsuńDobrze mieć spory zapas planszówek pod ręką - nigdy nie wiadomo, kiedy mogą się przydać i w jakich okolicznościach przyjdzie nam ich używać.
OdpowiedzUsuńChyba też najbardziej spodobałby się nam ten "Język ciała" - byłoby pewnie mnóstwo śmiechu :)
UsuńWlasnie, tego mi brakuje za granicą. W domu mialam spory zapas, no ale,nie mogę zabrać ze sobą wszystkiego.
UsuńOj tak, tym bardziej, że czas się na pewno przedłuży
UsuńW tą grę Bursztynowa komnata sama bym chętnie zagrała
OdpowiedzUsuńGry od Aleksandra są świetne. Proste, ale absorbujące. Dziecko musi mieć mega frajdę z gier. Podobnie jak Tarot Marsylski jak również nie pogardziłabym grą w Bursztynową komnatę. 😍
OdpowiedzUsuńNa Bursztynową Komnatę chyba najbardziej bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńKoronaferie pierwszy raz slysse to określenie, ale w sumie - trafne.
OdpowiedzUsuńJak widać można ten czas spędzić w miły i przyjemny sposób :D
OdpowiedzUsuńPlanszówki i puzzle - uwielbiam! <3 Bardzo żałuję, że nie powiększyłam swoich zbiorów jeszcze kilka dni temu ;p Udanej zabawy Wam życzę!
OdpowiedzUsuńMamy puzzle wzory kolory i mój Młody bardzo lubi :-)
OdpowiedzUsuńU nas hitem są te puzzle wzory i kolory :)
OdpowiedzUsuńTrzeba się wspomóc dużą ilością gier, szczególnie jak się pracuje z domu w którym jest dziecko ;) KK
OdpowiedzUsuńMyślę że pierwsza pozycja idealnie nada siey na prezent dla 2 latka.
OdpowiedzUsuńCiekawą propozycją wydaje mi się zwłaszcza ten język ciała, sama chętnie bym z dziećmi w niego zagrała. :)
OdpowiedzUsuńŚwietne gry, Bursztynowa komnata jest super :)
OdpowiedzUsuńkażda gra w tej chwili jest wskazana, w końcu trzeba sobie jakoś zająć czas.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, przyjemnie jest dać się tak wkręcić grom, kiedy czas przestaje się liczyć, nawet ten wczesny poranny. ;)
OdpowiedzUsuńAlexander ma takie gry, ze zawsze zajmie dzieciaki :)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest 🙂 u nas teraz cały dzień siedzą nad grami
UsuńI to jest fajne, gry rozwijają i uczą :) Otworzyliśmy kilka dni temu Ucieczkę z Lochu i całe popołudnie nam zeszło na graniu :)
UsuńDoceniam poświęcenie i sesje zdjęciowe o 6 rano. :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza teraz takie planszówki są przydatne:)
OdpowiedzUsuńNawet niezbędne, musimy sobie jakoś w tym kryzysie poradzić, mam nadzieję, że to szybko minie.
UsuńTeraz i jak nie ma prądu takie planszówki są na wagę złota!
OdpowiedzUsuńWam się to w domu to na pewno nie będzie nudzić
OdpowiedzUsuńPlanszówki chyba nigdy nie wyjdą z mody. Bardzo mnie zaciekawiła ta: Język ciała
OdpowiedzUsuńJa tez w dzieciństwie uwielbiałam planszówki i tak mi zostało
OdpowiedzUsuńNie mamy tylko "Kropka w kropkę" oraz układanki z kolorami. Resztę tytułów znam i gramy w nie. "Język ciała" to świetna gra. 🙂
OdpowiedzUsuńDziś u nas gry od Alexander Toys również poszły w ruch. Teraz układamy "Kombinatora".
UsuńA ja w pracy w domu 🙂 i pomału przekonuję się, że pracując zdalnie jest się bardziej w pracy niż w domu.😁 Już tak dawno w nic nie grałam i nie układałam, ze chyba muszę sobie przypomnieć!
OdpowiedzUsuńNie dość, że walory edukacyjne to jeszcze jednocześnie można popracować nad motoryką małą u dziecka przy takich grach ;)
OdpowiedzUsuńAle fajne! Sama bym chętnie dołączyła :) Gry, to zawsze świetny sposób, na spędzanie wolnego czasu. A teraz, tym bardziej się przydają, bo są wspaniałą rozrywką nie tylko dla dzieci ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł mój Bartek też uwielbia wszelkie układanki, klocki, puzzle.
OdpowiedzUsuńChętnie również i sama biorę udział razem z nim w takich zabawach, bo dzięki nim mogę cofnąć w czasie do naszego dzieciństwa. Pięknie jest
akurat zadnej z tych chyba nie mam choć przed kwarantanna zamówiłam kilka gier online :P Nic tylko czekać aż będzie mozna wyjśc z domu odebrac paczkę a później pograc z dzieciakami :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, bardzo fajne akcje powstały w związku z zaistniałą sytuacją i aż miło się robi, że tyle osób bierze w nich udział. Gry są super teraz, tak samo puzzle :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne gry. Moim dziewczynom z pewnością spodobał by się język ciała i te puzzle :)
OdpowiedzUsuńBursztynowa komnata pewnie i u mnie by się sprawdziła.
OdpowiedzUsuńChętnie ułożyłabym puzzle! <3
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe gry na wspólne spędzenie popołudnia z dziećmi.
OdpowiedzUsuńBursztynowa komnata jest mi bardzo bliska, mój siostrzeniec ja uwielbia i może grać godzinami!
OdpowiedzUsuńPlanszóweczki są świetne! A teraz jest ku temu okazja ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe propozycje! Planszówki uwielbiam i na pewno wiele dzieciaków też :)
OdpowiedzUsuńSuper! Idealna propozycja na obecny trudny czas.
OdpowiedzUsuńMy już powoli też wdrażamy się w planszowki, zaczynamy od takich 2+. Fajna zabawa dla malucha!
Widzę, że sporo tu zróżnicowanych gier, więc każdy znajdzie coś dla siebie :) Też uważam, że nie można panikować, trzeba jakoś to wszystko przetrwać bez dodatkowego stresu, który płynie do nas z mediów...
OdpowiedzUsuńGry prezentują cię bardzo ciekawie! Zabawa murowana :)
OdpowiedzUsuńTeraz gry planszowe to idealny sposób na nudę podczas tej epidemii. Świetne propozycje, nie znam żadnej z tych gier, ale kto wie, może zakupię którąś z nich. :)
OdpowiedzUsuńKiedy byłam małą dziewczynką bardzo lubiłam gry przygodowe. Gra dla poszukiwaczy skarbów byłaby chyba moją ulubioną.
OdpowiedzUsuńMamy te puzzle kolory i moim zdaniem są super do ćwiczeń z maluchami.
OdpowiedzUsuńMatko moje dziecko właśnie jest dokładnie na etapie takich układanek. Plus jest taki, że i ja lubię się tym bawić więc mamy zajęcie. Szczególnie teraz gdy nie chodzi do przedszkola to każda zabawa na wagę złota.
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się do skolekcjonowania podobnych gier, aby móc pracować z rodzicem, u którego pamięć już szwankuje.
OdpowiedzUsuńGra "Kropka w kropkę" bardzo mnie zainteresowała! Dzięki Ci za nią - wpisuję na listę, by w przyszłości "wyłudzić" ją od dyrekcji, na rzecz zajęć terapeutycznych z dziećmi :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy gry od Alexander, mamy kilka różnych i wszystkie są ekstra.
OdpowiedzUsuńA ja dopiero niedawno je odkryłam, kiedy pojawiła się potrzeba takich zabaw. :)
Usuńmój synek uwielbia układać te puzzle z kolorami :-) są świetne
OdpowiedzUsuń