Nikogo nie ma w domu, czyli Gosia Herba i Mikołaj Pasiński powracają!
Dzień dobry w piątek. Mamy już grudzień moi drodzy, a w związku z tym wyciągnęłam już świąteczne ubrania i zaczynamy adwentowe kalendarze. Dodatkowo szykuje się jeszcze parę super grudniowych atrakcji, ale opowiem o tym przy innej okazji.
Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam kolejną niezwykłą książkę duetu Herba-Pasiński, mówiąc w skrócie - coś fantastycznego!
Nikogo nie ma w domu.
Wystarczyła okładka. Po sukcesie Balonowej 5 i Van Dogu, wiedziałam że to będzie wyjątkowa i fantastyczna książka. Gosia Herba i Mikołaj Pasiński potrafią. Co potrafią? Oczarować historią i to zarówno w aspekcie fabularnym jak i graficznym. Sama chętnie sięgam po te książki, nie mówiąc już o dzieciakach ;-).
Jak widzicie, w tej historii dużo się dzieje, chociaż ilość tekstu nie jest jakaś przytłaczająca. Jednak gwarantuje Wam, że nikt nie będzie się nudził, a każde kolejne czytanie przyniesie nowe wrażenia!
Zgarnąć z półki?
Nie widzę innej możliwości! Moim zdaniem jest to naprawdę niesamowita lektura, którą poznaje się od nowa i na nowo za każdym razem kiedy się po nią sięgnie. POLECAM!
Ta książka jest napisana bardzo pomysłowo.
OdpowiedzUsuń