Pod złą gwiazdą (Wydawnictwo Oficynka)
Mówiłam, że będzie mnie tu więcej niż zazwyczaj, no ale co ja poradzę, że ostatnio trafiają mi w ręce same skarby i bardzo chcę zaprezentować je Wam jak najszybciej!
Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam książkę, którą przeczytałam w 3 dni! Daaaawno nie przeczytałam czegokolwiek w tak szybkim tempie. Wszystko dlatego, że książka trafiła totalnie w mój gust.
Pod złą gwiazdą
XVII w to nie był dobry czas dla nikogo. Wojna, zarazy i chaos w Rzeczpospolitej. Z tego kryzysu trudno było się wydostać. Mimo to życie próbowało płynąć w miarę normalnie. Pod złą gwiazdą to historia o rodzinie Sobótków, która stara się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Wielopokoleniowość bohaterów sprawia, że bardzo ciekawie została zobrazowana ta przemiana. Od ludzi, którzy zobaczyli piekło wojny do ludzi łamiących stare schematy. Czemu przeciwstawiają się Sobótkowie? Zawiści. Uczucie to sprawia, że nawet ludzie przymierający głodem nie proszą o pomoc, bo boją się wykorzystania ich słabości. A radość przynosi im nieszczęście bogatszych od nich samych. Jak walczą z tym Sobótkowie? Jak mogą... i na ile pozwalają im ówczesna obyczajowość.
Jest tu też miejsce dla szlachty, która również jest bardzo podzielona przez losy jakie spotkały Rzeczpospolitą. Jedni doszukują się winy w królu, inny w zachowaniu szlachty, jeszcze inni przeciwstawiają się obu. Chaos, który ciężko opanować i który sprawia, że kraj jest jeszcze biedniejszy i bardziej podzielony.
Jest tu miejsce również na miłość, ale nie taką o jakiej można przeczytać w romansach...
Jak żyć w takich czasach? Jakoś trzeba. A rodzina Sobótków idealnie nadaje się do przedstawienia tego jak to robić. Może nie koniecznie dobrze, ale tak, aby przetrwać.
Genialna!
Baaardzo lubię taki klimat książek. Fabuła nigdzie się nie śpieszy, ale obyczajowość jest oddana tak precyzyjnie, że nie można się od niej oderwać. Wyobraźcie sobie pierwsze spotkanie z ukochaną osobą. Myśleliście kiedyś nad scenariuszem rozmowy? Jakie tematy poruszyć aby rozmowa toczyła się w odpowiednim tempie i była ciekawa? A może jakaś plotka rujnowała Waszą opinię w oczach całego miasta?
Właśnie o takie smaczki mi chodzi. Żyjemy szybko, często nie zastanawiamy się nad oczywistościami, bo po co? Ale kiedy sięga się po taką lekturę jak Pod złą gwiazdą, czas zwalnia. Okazuje się, że jest masa istotnych rzeczy, które nas omijają, bo nie chcemy o nich myśleć.
Ewa Popławska GENIALNIE poprowadziła fabułę i stworzyła mocnych i wyrazistych bohaterów.
Strasznie mi szkoda, że już przeczytałam Pod złą gwiazdą, ale co poradzę, że nie można się było oderwać. Cieszy mnie fakt, że jest to dopiero pierwszy tom i na pewno będzie kontynuacja (już trwają prace).
Pod złą gwiazdą to lektura wakacyjna, świąteczna, weekendowa i jaka tam jeszcze chcecie. W skrócie obowiązkowa ;-). Nie pozostaje mi nic innego, jak wygonić Was do czytania ;-).
Za stracenie poczucia czasu z tą niesamowitą książką dziękuję wydawnictwu Wydawnictwu Oficynka
Bardzo interesująca książka. Nie słyszałam o tym tytule. Losy każdej rodziny są trochę pogmatwane.
OdpowiedzUsuńDobrą książką nigdy nie pogardzę. �� Książki jak narkotyk. Bardzo interesująca książka. miłej nocy życzę
OdpowiedzUsuńKsiążki to coś więcej niż narkotyk, to cudowne lekarstwo na głód duszy. :)
UsuńNie miałam jeszcze okazji czytać książek tej autorki, ale Twoja recenzja zachęciła mnie do sięgnięcia po jej twórczość. Ta książka wydaje mi się bardzo interesująca, od czasu do czasu lubię poczytać o dawnych czasach.
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tą książką, chętnie poświęcę jej swój wolny czas. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dlatego lubię wchodzić na książkowe blogu, często zdarza mi się na nich upolować ciekawe inspiracje czytelniczych podróży. :)
UsuńTo prawda, blogi książkowe są prawdziwą kopalnią inspiracji.
UsuńJak książka tak wciąga to musi być dobra! Zapowiada się ciekawa historia.
OdpowiedzUsuńO tak! Coś dla mnie. Wszystko, co wiąże się niejako z historią (nie ważne, który wiek, czy XII czy XVI) uwielbiam. Przeczytam na pewno :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, nie znam autorki.
OdpowiedzUsuńNatomiast bardzo lubię sagi rodzinne. Zachęcająca do przeczytania recenzja i co tu zrobić.
Kupuję nowy kajet na zapisywanie tytułów i autorów.
Książki będą czekać na jesienne wieczory.
Pozdrawiam!
Irena -Hooltaye w podróży
Lubię sagi, lubię serie książek i z przyjemnością je czytam, więc i ta saga wygląda mi na taką do przeczytania :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś mocno zaczytywałam się w sagach, później jakbym o nich zapomniała, a teraz chętnie od czasu do czasu wnikam w ich szczególny klimat. :)
UsuńLadna recenzja, może przekonać do sięgnięcia po tę książkę zwłaszcza kobiety. Miłego dnia
OdpowiedzUsuńNie kojarzę tej autorki. Chyba nie spotkałam się z żadną jej książka do tej pory. Fajnie, że aż tak ci się podobała.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Lubie historyczne ksiazki obyczajowe, wiele mozna sie z nich dowiedziec:). Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJakoś nie ciągnie mnie do takich książek, więc tej też raczej nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńMyślę, ze ten tytuł mógłby się spodobać mojej siostrze!!!!
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ani nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale skoro to lektura obowiązkowa to będę miała ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńLubię tego typu powieści, więc jest szansa, że i ta przypadłaby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie i znowu już sama okładka brzmi zachęcająco!
OdpowiedzUsuńWprost idealna dla mnie :) Dawno nie czułam takiego żalu kończąc książkę. Więc muszę po tę sięgnąć.
OdpowiedzUsuńOstatnio skończyłam książkę z wielkim smutkiem, że to już, na szczęście są jeszcze inne ksiązki tego autora, do których mogę się dobrać. ;)
UsuńJestem zaintrygowana. Myślę, że to pozycja, po którą sięgnę na urlopie :)
OdpowiedzUsuńChwilowo nie mam czasu, może kiedyś...
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic od tej autkorki a widzę że i ja bym przepadła
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wszelkiego rodzaju sagi :) Z przyjemnością sięgnę po ten tytuł
OdpowiedzUsuńOdwiedzam cię już drugie raz, bo tak książka mi się podoba i polecam ją innym.
OdpowiedzUsuńO książce jeszcze nie słyszałam, jednak nie przeczytam jej jakoś nie lubię takich książek. Jakoś tako nie w moim stylu.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ta książka jest genialna i warta przeczytania. Będę miała ją w takim razie raczej w dalszych planach czytelniczych.
OdpowiedzUsuńNie jest to gatunek po który ja chętnie sięgam, dlatego i tym razem chyba się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńSkoro obowiązkowa - to czuję się zagoniona do lektury ;) I odnoszę wrażenie, że taka tematyka mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńKsiążka jak najbardziej dla mnie, tylko póki co zapisuje same tytuły :-( bo brak czasu ostatnio
OdpowiedzUsuńA po okładce myślałam, że to opowieść z rysem historycznym w tle 🙂
OdpowiedzUsuńNieśpieszna fabuła tak rzadko bywa genialna, że po takiej recenzji wiem, że muszę przeczytać książka. Zwłaszcza, że ostatnio pokochałam książki mocno osadzone w historycznych realiach.
OdpowiedzUsuńZapowiada się świetnie, uwielbiam fabuły osadzone w historycznych czasach.
OdpowiedzUsuńTe czasy to idealnie moja epoka, muszę przeczytać tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, nie znam autorki,ale wydaje mi się interesująca
OdpowiedzUsuń