Dziecictwo Feniksa. Czyli jak pisać powieści dla młodzieży.
Dzień dobry w poniedziałek! Jak Wam minął dzień? Bo mi dość szybko. Korzystamy z wolnych popołudni.
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić książkę, do której jakoś nie mogłam sie zebrać. Chociaż teoretycznie ma wszystko, co lubię. Wątki mitologiczne, motyw zmiany życia o 180 stopni i dobrze wykreowanych bohaterów. Co mnie powstrzymywało? Zaraz Wam powiem.
Dziecictwo Feniksa.
Lubię powieści fantasy. Lubię kiedy duzo sie dzieje, a świat jest dobrze przemyślany i wykreowany. Lubię kiedy postaci stają przed wyzwaniami, które zmieniają ich tok myślenia. Czego nie lubię? Naiwnych, słabych i wiecznie pokrzywdzonych bohaterek. A bałam się, ze to właśnie dostanę w powieści Agnieszki Mróz. NA SZCZĘŚCIE bardzo sie pomyliłam.
Dziecistwo Feniksa to dobrze napisana historia w klimacie urban fantasy, w której ktowna bohaterka musi wziąć sprawy w swoje ręce i... przeżyć. Nie będzie łatwo, nie będzie prosto, ale będzie emocjonujacą i bardzo wciągająco.
Kiedy już dałam szansę tej książce, okazało sie że nagle i zupełnie niespodziewanie skończyły mi sie strony. Czyta sie ją mega szybko i przyjemnie. Autorka dobrze dozuje zarówno akcje jak i napięcie.
Zgarnąć z półki?
Myślę, że Dziecictwo Feniksa zdobędzie duże grono fanów. Historia napisana jest dobrze, świat wykreowany w najmniejszym szczególe, a bohaterowie posiadają złożone charaktery. Czytanie takich książek to naprawdę sama przyjemność
Komentarze
Prześlij komentarz