Straszne historie. Klasyka gatunku dla dzieci

 Dzień dobry w poniedziałek. Jak zaczął się Wam tydzień? Bo mi jakoś tak zimno, ciemno i mokro. Już chyba wolałabym śnieg, a Wy?

Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować klasykę gatunku dla dzieci, ale tym razem tą nieco straszniejsza.

Straszne historie.

Od małego uwielbiałam straszne historie. Nie bałam się ich. Ciekawiły mnie. Nie widziałam w nich nic strasznego. Kiedy dorosłam i dojrzałam, odkrywam w nich kanon literatury grozy i chętnie do nich wracałam. Dlatego kiedy zobaczyłam, że Harper Kids wydaje Straszne historie dla dzieci, wiedziałam że chciałabym je poznać. W tym wydaniu możemy poznać klasykę literatury grozy w trochę lżejszej wersji. Mamy Drakulę,Frankensteina, czy Doriana Greya. Bardzo się cieszyłam na to spotkanie i nie mogłam się doczekać aż zapoznam dzieciaki z tą literatury. I o ile samo wydanie jest cudowne i dobrze opracowane. Tak zaskoczył mnie totalny brak zaskoczenia moich dzieci. Nie znały wszystkich historii, ale za to opisywane w niej postaci, doskonale. Pewnie to za sprawą wszystkich tych współczesnych bajek. Trochę mi szkoda, że nie były tak podekscytowane jak ja, no ale... ja się świetnie bawiłam przy lekturze.

Zgarnąć z półki?

Nie jest to książka dla małych dzieci, chociaż patrząc na to, co teraz jest dostępne na wszystkich portalach streamingowych, można próbować. Jednak uważam, że to książka, która po prostu trzeba mieć w swojej biblioteczce. W końcu to klasyka!