Czy można pokochać demona? Recenzja mango Nawet jeśli rozetniesz mi usta.

 Dzień dobry w czwartek! Kolejny upalny dzień za nami. Dają Wam się we znaki wysokie temperatury? Bo mi bardzo, zwłaszcza że wyrzuciłam wszystkie sandały.

 Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować pewna wyjątkowa mangę, która zaskoczyła mnie swoją fabuła. Ciekawi, co to może być, zapraszam na recenzje nawet jeśli zaszyjesz mi usta

Nawet jeśli zaszyjesz mi usta.

Przyznajcie sami, sama okładka jest intryfująco-niepokojąca. Co to za dziewczyną z zaszytlimi ustami. Czy ten chłopak jest jakimś psychopatom? Co on jej do cholery zrobił! Spokojnie, wszystko wyjaśnia się już na pierwszych stronach. Ona jest demonem, konkretnie... A on członkiem rodu, który zajmuje się kultywowaniem starych wierzeń. Połączył ich układ. Ona chce być najstraszniejszym demonem. Siać strach i grozę. On chce pojąć ją za żone. I jak widać na pierwszy rzut oka, och cele są nieco nie kompatybilne.

Muszę przyznać, że bardzo dobrze się to czyta. Fabuła ubarwiona odpowiednią dawką humoru i ładna kreska sprawia, że zapamiętujemy tę historię na dłużej