Kot Tofik. Nowość od Harper Kids

 Dzień dobry w piątek. Uff. Za mną ciężki tydzień, teraz jeszcze ciężki weekend i zaczynamy czerwiec. Ostatni miesiąc szkoły. Macie już plany na wakacje? Bo u mnie powoli coś się klaruje.

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać przecudowną ksiazke, w której zakochają się wszystkie maluchy (sprawdzone info)



Kot Tofik.

Jakiś czas temu w mojej bardzo bliskiejrodzinie pojawił się bobas. Radości nie bylo końca. Wyściskałam, wycalowalam i już wiedziałam, że ciocia będzie mogła znowu zanurzyć się w świat książek dla maluchów. Dlatego kiedy przeglądałam Kota Tofika, oczami wyobraźni wodziłam jak będę to czytać pewnej małej bobasce. Może jest jeszcze ciut za mała na te konkretną książkę (myślę, że tak ok.1,5 roku byłaby idealna), ale już wiem, że na pewno ta książka będzie w użyciu.





W tej książce odkrywamy przygody kotka, który wędruje po okolicy. Razem z nim poznajemy różne zwierzątka i odnajdujemy różne szczegóły. Zabawy co nie miaraz prawda!

Zgarnąć z półki?

Jak najbardziej. Jest to idealna propozycja dla dzieciaków ciekawych świata i kochających przygody. Bardzo polecam!


Nowy świerszczyk juz w kioskach

 Dzień dobry we wtorek. Jak Wam minął dzień? Bo mi baaaardzo szybko. Już nie mogę się doczekać aż zakoncze parę rzeczy I będę mogła odetchnąć. 

Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować najnowsze numery Świerszczyka, w których jak zawsze najdziemy mnóstwo zabawy i ciekawych tematów.


Świerszczyk 

Jak co miesiąc wypatruje z utęsknieniem listonosza, który przyniesie nam najnowsze numery Świerszczyka. Powiem Wam szczerze, że odkąd regularnie uzupełniamy zadania w tych czasopismach mam wrażenie, że dzieciaki mają łatwość z znajdywaniu szczegółów, czy rozwiązywaniu krzyżówek. Wiadomo, ćwiczenie czyni mistrza. A że w każdym kolejnym numerze odkrywamy nowe, ciekawe i angażujące zadania to zabawy nie ma końca.














Czytam sobie. Idealne na wakacje!

 Dzień dobry w poniedziałek. Ostatnio mnie tu nie było, ale tak jak Wam wspominałam, zamykam parę tematów i przez to brakuje mi czasu na wszystko. Proszę jeszcze o chwilę cierpliwosci i wszystko wroci do normy, obiecuje. Tymczasem chciałabym Wam przedstawić najnowsze części super serii do nauki czytania. Mowa oczywiście o Czytam sobie


Czytam sobie.

U nas nauka czytania znowu jest na warsztacie. Dopiero co uczyłam się z Klara, zaraz zaczyna Janek. Dlatego seria Czytam sobie jest u nas ciągle w użyciu. Uwielbiam jej różnorodność i zróżnicowany poziom trudności. Każdy znajdzie coś dla siebie. 














Aż miło patrzeć, jak dzieciaki same sięgają po te książki i zagłębiają się w niesamowite przygody różnych bohaterów. Te nowości szczególnie przypadły do gustu moim dzieciakom, ponieważ są tu zamki, konie i Karate. Ciekawy misz-masz, prawda?

Zgarnąć z półki?

Jak zawsze bardzo polecam! Ta seria cieszy się niesłabnącą popularnością nie bez przyczyny. Polecam samemu się przekopać ile ciekawych przygód przyniesie Waszym dzieciom 

Basia. Zagadki wszechświata. Planety

Dzień dobry w sobotę. Jak Wam minął dzień? U nas strasznie zimno, dlatego dzisiaj siedzieliśmy w domu. Dlatego w rucch poszły, gry, książki i kartony. Jakie kartony możecie zobaczyć na instagramie. Tymczasem chciałabym Wam opowiedzieć o najnowszej części Basi, która tym razem zabierze nas w kosmos.



Basia I tajemnice wszechświata. Planety.

Basia lubi odkrywać świat i chociaż ma jeszcze całkiem sporo do odkrycia to tym razem zabiera nas w kosmos.






Moje cialo. Ksiazka dla malych odkrywców.

 Dzień dobry w piątek. Jak Wam minął dzień? Bo ja chyba Wam nie muszę mówić, jak minął mój. Padam na twarz i jedyne o czym myślę to pójściu spać. Dobrze, że jutro sobota to chodzić do siódmej się pośpi.

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać książkę, z którą spędzić można całe godziny co chwilę odkrywając coś nowego!


Moje ciało. 

Chciałabym umieć odpowiedzieć na każde pytanie moich dzieci. Chciałabym umieć opowiadać tak, że widziały by wszystko oczami wyobraźni. Nie zawsze się tak da. Dlatego bardzo chetnie i często wspomagamy się książkami. Dlatego kiedy zobaczyłam tą propozycję, wiedziałam że dzieciaki będą zachwycone. Sami zobaczcie.





Uwielbiam te serię. Ruchome obrazki, okienkami, przesuwane elementy, to wszystko sprawia, że dzieciaki świetnie się bawią i przy tym uczą.

Zgarnąć z półki?

Tak. To seria, która na pewno zasługuje na uwagę 

Zombiaczek. Bez serca.

 Dzień dobry w czwartek. Jak Wam minął dzień? Bo mi jak zwykle szybko. Robiłam mnóstwo różnych rzeczy, przez co czuke się tak jakby odkryto wczoraj minął tydzień.

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać najnowszy tom jednego z najbardziej groteskowych komiskow, jakie miałam okazję czytać.




Zombiaczek. Bez serca.

Jest to druga odsłona serii, w której poznajemy losy pewnej gothic i jej... cmentarnych przyjaciół.  Będzie trochę strasznie, trochę zabawnie i trochę niesmacznie. Czyli będzie fajnie. Zresztą sami zobaczcie.









Zgarnąć z półki?

To nie jest komisk dla wszystkich. Nie każdego bawi taki typ humoru. Ale jak dla mnie to taki Edgar Allan Poe w nowoczesnym wydaniu, także polecam.

Słoń Emil. Fantastyczna gra dla dzieci.

 Dzień dobry w środę. Jak Wam minął dzień? Bo mi szybko, intrnsywnienie i pracowicie. Jestem totalnie padnięta, ale wiem że jeszcze parę takich dni mnie czeka. Też macie takie bardzo intensywne okresy?

Za nami dlugi weekend majowy, przed nami wakacje. Czas zacząć przygotowywać jakieś atrakcje dla dzieciaków. Macie już jakieś plany? Póki co chciałabym przedstawić Wam najnowszą grę od Egmont, w której liczy się refleks, sprawne oko i trochę szczęścia. Przed Wami Słoń Emil.



Słoń Emil.

Przed Wami fantastyczna gra dla dzieci, w której musimy spakować rzeczy na podróż. Nie byłoby w tym nic trudnego, gdyby nie pewna mala myszka, która potrafi nieźle namieszać.












Przyznam, że mnie już kupili tymi walizkami. Są totalnie urocze, prawda?
Gra polega na wkładaniu naszych rzeczy do odpowiedniej walizki (kolor losujemy kostką). Kiedy stoi przy niej Słoń Emil możemy włożyć nawet dwie rzeczy, ale uwaga! Słonie boją się myszy, więc kiedy wylosujemy muszkę wyjmujemy rzeczy z walizki. Proste, prawda?

A jaka rozgrywka jest przyjemna!

Zgarnąć z półki?

Jak dla mnie Słoń Emil to fajna propozycja na spędzenia czasu. Jest tu dużo śmiechu, zabawy I rywalizacji, a że czynnik losowy jest najważniejszy, każdy ma szansę na wygraną. Polecam!
Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl