Nawet jeśli rozetniesz mi usta.
Dzień dobry w czwartek! Jak Wam minął dzień? Bo mi bardzo średnio. Pogoda rozpieściła nas tak, że się pochorowałam. A człowiek z wiekiem znosi grypę coraz gorzej (możecie mi wierzyć). Dobrze, że ma być piękna pogoda na weeekend. Przynajmniej uda się naładować baterie.
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić najnowsze tomy mangi Nawet jeśli rozerwiesz mi usta, z których powoli klaruje się historia rodu Sano.
Nawet jeśli rozetniesz mi usta.
Z jakiegoś powodu straszydła unikają rodu Sano. Ta niechęć ma jednak swoje wyjaśnienie. Potwory, które poślubiają członka rodziny Sano, ginął bez śladu. Co jest przyczyną i jaka historia się za tym kryje możecie dowiedzieć się z najnowszych tomu Nawet jeśli rozetniesz mi usta.
Podoba mi się to, że autorka sięga nie tylko do legend i wierzeń wschodu, ale również do europejskiego bestiariusza. Kim jest tajemniczy wąż? Co kryje się za tajemniczymi zniknięciami ? Czy straszydła powinny się obawiać? Będzie ciekawie, to pewne.
Kiedy już tajemnica nieco się wyjaśni przejdziemy do Kouchiego i Miroku, którzy powoli oswajają się z narzeczeństwem. Kiedy jednak dziewczyna wypije za dużo alkoholu sytuacja ulegnie zmianie...
Znowu łapie się na tym, ze chciałabym Wam opowiedzieć całą tą historię w paru zdaniach. Jednak jedyne, co bym uzyskała w ten sposób to totalne spłaszczenie tej mangi. Dlatego nic już więcej nie powiem.
Zgarnąć z półki?
Tak. Zdecydowanie tak. Autorka bardzo fajnie prowadzi fabułę rozwiązując pomału ten kłębek tajemnicy. A dodatkowo straszydła i humor idą jakoś wyjątkowo dobrze ze sobą w parze. Dlatego jak najbardziej polecam!
Komentarze
Prześlij komentarz