Minecraft. Kopalnia pomysłów. Pozycja obowiązkowa dla każdego fana Minecrafta!

 Dzień dobry w poniedziałek! Przed nami kolejne wyzwania i przygody. Jakie macie plany ? Czekacie już na majówkę? Ja trochę tak, ale o tym opowiem Wam bliżej weekendu.

Dzisiaj postanowiłam przedstawić Wam książkę, która totalnie pochłonęła Janka od pierwszych stron. Weekend spędził na studiowaniu jej i dzisiaj pierwsze, co zrobił jak otworzył oczy to sięgnął po tę książkę. Ciekawi, co go tak zaciekawiło? Zapraszam na recenzję.


Minecraft. Kopalnia Projektów.

Jeśli chodzi o książki totalnie absorbującego mojego syna to opcje są dwie - LEGO lub Minecraft. Janek dorósł już do wieku, w którym te dwa aspekty są bardzo ważne w jego życiu. Żyje tymi tematami, a nawet z nimi śpi ;-). Dlatego kiedy parę dni temu pojawiły się u nas nowości od Harper Kids, Janek zniknął w odmętach swojego pokoju. I nie ma się co dziwić. Sama z wielką ciekawością zajrzałam do Kopalni Projektów i muszę przyznać, że jestem zaskoczona pomysłowością i rozmachem tych wszystkich budowli.









Jak sami widzicie jest bardzo różnorodnie. Każdy znajdzie coś dla siebie, a autorzy zadbali również o miejsce dla własnej kreatywności. Janek na przykład już myśli co i jak połączy (kiedy już zacznie grać w Minecrafta ;-)).


Zgarnąć z półki?

Oczywiście! Jeśli ja, jako matka fana (a jest to specyficzny rodzaj fana, nie oszukujmy się ;-)) znalazłam w tej książce masę ciekawych informacji i pomysłów to jestem pewna, ze ta książka spodoba się wszystkim i każdemu z osobna ;-). Polecam!

Gaja z Gajówki i Zagadka Zaginionej Wsi.

 Dzień dobry w niedzielę. Jak Wam minął weekend? Bo mi jak zwykle intensywnie, chociaż większość czasu spędziłam w domu. 

Dzisiaj postanowiłam przedstawić Wam kolejną część serii o pewnej dziewczynę, która eksportuje swoją okolice. Mowa oczywiście o Hai z Gajówki 


Gaja z Gajówki. Zagadka opuszczonej wsi.

Nadeszła wiosna, więc Gaja nie może narzekać na nudę. Organizuje pikniki, robi hoteliki dla owadów i odkrywa okolice. Kiedy pewnego dnia wraz z Ignacym odkrywają szczątki jakiejś budowli, przygoda sama się pisze. Gaja i Ignacy odkrywają ruinę dworku, odnajdują tajemniczą mapę i szukają duchów. Nikt nie będzie się nudził.




Gaja z Gajówki. Zagadka opuszczonej wsi to historia pełna przygód. Główna bohaterka nie nudzi się sama ze sobą, a co już dopiero kiedy ma tajemnice do odkrycia.  Anna Włodarkiewicz nie zawodzi swoich czytelników. Jest ciekawie, angażująco i z humorem. Książkę czyta się szybko i bardzo przyjemnie.

Zgarnąć z półki?

To już drugi tom przygód Gai. A że apetyt rośnie w miarę jedzenia to miałam duże oczekiwania, co do tego tomu. Na szczęście autorka nie zawiodła mnie i mogę z czystym sumieniem polecić Wam tę książkę 

A jeśli szukacie innych, cudownych książek dla dzieci, polecam zajrzeć do TaniaKsiążka.pl.

Bluey Babunie, czyli ulubiona bohaterka dzieci w nowej przygodzie.

 Dzień dobry w piątek! Ależ nam się trafił kwiecień. Nie pamiętam żeby było tak zimno. A Wy? Najchętniej nie wychodziłabym z domu, a Wy? W taką pogodę jak dzisiaj nie ma nic lepszego jak urocza i ciepła lektura. Na przykład taka, jaką właśnie chcę Wam przedstawić ;-).

Bluey. Babunie


Uwielbiam Bluey i jej przygody. Trochę żałuję, że powstała tak późno, bo moje dzieciaki tak troszeczkę wydają się już za duzi na tę bajkę. Mimo to wszyscy bardzo lubimy ją oglądać, a co dopiero czytać!

W najnowszych przygodach Bluey i jej rodziny, główna bohaterka wraz z siostrą wymyśliły zabawę w babunie. Jak to wygląda? bardzo prosto, babunie poruszają się wolno, szybko się męczą i są bardzo nieostrożne. Super zabawa, prawda? Super, ale nie dla osób, które muszą sprzątać po babuniach ;-).







Adou. Nowi mutanci odkryci.

 Dzień dobry w czwartek. Pogoda pogorszyła się znacznie. Jest zimno, pochmurno i jakoś ponuro, więc... Siedzimy w domu, ale się nie nudzimy 😉. A Wam jak minął czwartek?

Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować nowa mangę od Waneko, która opowiada o... Mutantach.

Adou.

Sama okładka jest dla mnie genialna. Zapowiada coś ciekawego i może trochę kontrowersyjnego? Bo jak inaczej opisać to, co najmniej się dzieje? Dziecko mutant z ręką enta. To musi być ciekawe. I jest!

Ririko to młoda dziewczyna, która poznajemy w drodze do pracy. Jak szybko można się domyślić to nie jest jej ulubione miejsce, ale pieniądze na życie też są ważnym aspektem. Kiedy na jej drodze staje zagubiony chłopiec, postanawia mu pomóc. Nie wie jednak, że to zbiegły mutant, którego ściga wojsko. Jak potoczą się losy bohaterów i czy uda im się uciec przed nagonka? warto przekonać się sięgając po Adou.





Mam troche mieszane uczucia, co do tej mangi, bo z jednej strony temat mutantów uciekających z tajnego laboratorium jest już trochę przestarzały i wtórny. Z drugiej strony aspekty socjologoczno-spoleczno


Gdzie się schował traktor? Książkowe zabawy z filcem w tle.

 Dzień dobry w środe. Za oknami piękna kwietniowa pogada, czyli ani wiosennoe, ani zimowo 😉. Profilaktycznie wożę ciepłe ubrania w samochodzie, bo wychodząc rano z domu, nigdy nie wiadomo co nas czeka po południu 😉. Też tak macie?

Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować propozycje dla najmłodszych czytelników od Akademii Mądrego Dziecka. Będzie bardzo odkrywczo, zresztą sami zaraz zobaczycie.


Gdzie się schował traktor?

Tekturowa, że sztywnymi kartkami i kawałkami filcu książeczka o odkrywaniu. Mały czytelnik ma możliwość szukania różnych rzeczy w gospodarstwie oraz zaspokajania swojej ciekawości. Super propozycja dla najmłodszych, sami zobaczcie 







Podoba mi się to, że filc ukrywający przedmioty w gospodarstwie jest w różnych kształtach i kolorach. I tak oto kombajn ukrywa się w zbożu, a traktor w stodole  Dzięki temu maluch może łatwiej skojarzyć do jakich prac używa się tych maszyn.

Zgarnąć z półki?

Jak dla mnie to idealna propozycja dla najmłodszych. Ciekawa i angażująca, więc nie pozostaje mi nic innego, jak polecić Wam tę książkę 

Zoo wymarłych zwierząt.

 Dzień dobry we wtorek. Chociaż miałam już pisać, że w środę, bo cały dzień mam wrażenie, że dzisiaj jest już właśnie środa. Też tak czasami macie? Dobrze, że mam przygotowany tygodniowy plan publikacji, dzięki czemu nie gubię się w dniach tygodnia ;-).

Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować nową serię od Egmontu, dzięki której dowiemy się do nieco o wymarłych i zagrożonych gatunkach zwierząt.


Zoo wymarłych zwierząt.

Debora jest weterynarzem. Dlatego kiedy trafia na staż do ZOO jest przygotowana na leczenie egzotycznych zwierząt. Nie wie jednak, że jej przyszli pacjenci są bardzo specjalni. Dlatego? Ponieważ należą do gatunków wymarłych. Czy Debora da sobie radę z takim wyzwaniem i jakie przygody czekają ją z nowymi przyjaciółmi? No cóż, na pewno nikt tu się nudzić nie będzie ;-)






Ciekawym dodatkiem do komiksu są teksty i fotografie o zwierzętach zagrożonych wyginięciem. Możemy z niego wiedzieć się gdzie i jak żyją oraz co sprawia, że jest ich coraz mniej.



Autora tego komiksu to nie kto inny a twórca takich tytułów jak Siostry, Kumpelki, czy Mali bogowie, więc można być spokojnym o to, czy komiks się spodoba lub, czy będzie ciekawy. Tytuły tego autora można brać po prostu w ciemno.


Zgarnąć z półki?

Tak! Zawsze warto poszerzyć swoją wiedzę o świecie. A że jest to w tak przystępnej formie to nie ma się co zastanawiać. Bierzcie i czytajcie!

Restauracja na końcu wszechświata, czyli gdzie doleciał autostop galaktyczny.

 Dzień dobry w poniedziałek! Przed nami kolejny emocjonujący tydzień. Co macie w planach. Bo ja z braku zajęć 😉 zagoniłam męża do poważniejszego remontu. A co tam 😉.

Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować kolejna część rewelacyjnej serii Douglasa Adamsa. Niektórzy pewnie już wiedzą o co konkretnie chodzi, prawda?


Restauracja na końcu wszechświata.

Kojarzycie Autostopem przez galaktykę? Historia o tym, jak to zniszczono ziemię, a ostatni ocalały człowiek zaczyna podróżować po galaktyce i odkrywać różne cywilizacje obcych i sens życia? Więc wyobraźcie sobie, że ta historia nie kończy się na jednej książce! Jest to trylogia. W pięciu częściach! Cudownie, prawda? Zwłaszcza że tom, o którym chce Wam opowiedzieć prezentuje nam tym razem wątki z zakresu kulinarnych. A że wszechświat jest całkiem spory, jest co próbować.

Aby za wiele Wam nie zdradzać powiem tylko, że Restauracja na końcu Wszechświata trzyma poziom i na pewno nikt nie będzie się nudził. Są też bohaterowie z poprzedniej części, więc można być pewnym, że nie zabraknie nihilizmu Martvina, czy pewnej bardzo... wyszukanej poezji ;-).

Zabawna, inteligentna i oczywiście porywająca lektura! Pełna nieoczekiwanego. No chyba, że mówimy o wątkach naukowych, w nich można się było tego spodziewać. Czytając ją od razu podłapiemy humor i sposób rozumowania, przez co wszystko w pewnym stopniu może się wydać po prostu absurdalne 😉.

Zgarnąć z półki?

Tak! Nie! Nie wiem! Może? Chyba... Wszystkie odpowiedzi są dobre. Zależy jak na nie spojrzeć 😉


Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl